To Niedziela Radości z powodu Pana, który jest już blisko - tłumaczy salezjanin ks. Mariusz Wencławek. - "Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się, Pan jest blisko". Tak właśnie brzmi Antyfona na wejście w czasie dzisiejszej mszy świętej, w trzecią Niedzielę Adwentu, nazywaną od tych pierwszych słów "Radujcie się", po łacinie Gaudete.

Dla nas ta radość jest z powodu przyjścia Pana, który rozświetla mroki naszych serc - dodaje proboszcz parafii św. Jana Bosko w Szczecinie. - Fioletowy kolor, który towarzyszy nam w liturgii od początku Adwentu, można powiedzieć, że w dzisiejszą niedzielę jest rozjaśniony przez blask przychodzącego Pana, dlatego na tą niedzielę staje się różowy. Drugi raz ten kolor pojawi się w okresie Wielkiego Postu, w niedzielę Laetare, także w Niedzielę Radości z powodu wyczekiwania i przyjścia Chrystusa.

Tegoroczny Adwent jest najkrótszym z możliwych.