2,5-letniego chłopczyka znalazła w sobotę w Oknie Życia dyżurująca pracownica Caritasu w Stargardzie Szczecińskim. Przy dziecku był list od jego matki. Kobieta wyjaśnia w nim, że do pozostawienia syna skłoniły ją sytuacja finansowa i kłopoty rodzinne.
Dzwonek alarmowy w centrum przy ul. Krasińskiego zadzwonił około godz. 17. Pracownicy natychmiast powiadomili policję i pogotowie. Dziecko było zadbane. Teraz przebywa na obserwacji w stargardzkim szpitalu. Jest w dobrym stanie.
Oprócz listu matka zostawiła również kompletną dokumentację medyczną chłopca. Dlatego lekarze nie mieli problemów z badaniami. - Wiemy, że dziecko urodziło się 5 lipca 2010 r. - mówi Małgorzata Tetera z oddziału pediatrii kliniki w Stargardzie.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi już policja. Mundurowi znają adres kobiety, ale prawdopodobnie 2,5-latek trafi do adopcji. - Okazało się, że Okno jest potrzebne. Każde ludzkie życie jest bezcenne - przyznaje Halina Pszczoła, pracownica Caritasu.
Elżbieta Zarzycka, pracownik socjalny ocenia, że matka postąpiła dobrze, zostawiając chłopca w Oknie Życia, ale mogła ona wybrać prostsze rozwiązanie. - To oczywiście lepsze niż porzucenie go na mrozie w śmietniku. Kobieta mogła jednak, nie ponosząc konsekwencji, wyrazić zgodę na tzw. blankietową adopcję anonimową - tłumaczy Zarzycka.
Sytuację rodzinną i materialną matki 2,5-latka zamierzają wyjaśnić: Powiatowy Ośrodek Pomocy Rodzinie oraz opieka społeczna. Sprawą zajmie się też prokuratura. Bez względu na intencje, rozpatrywana będzie ona jako porzucenie dziecka.
Dwa tygodnie temu w szczecińskim Oknie przy parafii św. Rodziny dyżurujące tam Siostry Uczennice Krzyża odnalazły nowo narodzoną dziewczynkę.
Chłopczyk ze Stargardu jest czwartym dzieckiem zostawionym w Oknach Życia naszej archidiecezji. Trzy dziewczynki odnaleziono w ostatnich dwóch latach w Szczecinie.
Trzecie Okno działa przy goleniowskim szpitalu.
Oprócz listu matka zostawiła również kompletną dokumentację medyczną chłopca. Dlatego lekarze nie mieli problemów z badaniami. - Wiemy, że dziecko urodziło się 5 lipca 2010 r. - mówi Małgorzata Tetera z oddziału pediatrii kliniki w Stargardzie.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi już policja. Mundurowi znają adres kobiety, ale prawdopodobnie 2,5-latek trafi do adopcji. - Okazało się, że Okno jest potrzebne. Każde ludzkie życie jest bezcenne - przyznaje Halina Pszczoła, pracownica Caritasu.
Elżbieta Zarzycka, pracownik socjalny ocenia, że matka postąpiła dobrze, zostawiając chłopca w Oknie Życia, ale mogła ona wybrać prostsze rozwiązanie. - To oczywiście lepsze niż porzucenie go na mrozie w śmietniku. Kobieta mogła jednak, nie ponosząc konsekwencji, wyrazić zgodę na tzw. blankietową adopcję anonimową - tłumaczy Zarzycka.
Sytuację rodzinną i materialną matki 2,5-latka zamierzają wyjaśnić: Powiatowy Ośrodek Pomocy Rodzinie oraz opieka społeczna. Sprawą zajmie się też prokuratura. Bez względu na intencje, rozpatrywana będzie ona jako porzucenie dziecka.
Dwa tygodnie temu w szczecińskim Oknie przy parafii św. Rodziny dyżurujące tam Siostry Uczennice Krzyża odnalazły nowo narodzoną dziewczynkę.
Chłopczyk ze Stargardu jest czwartym dzieckiem zostawionym w Oknach Życia naszej archidiecezji. Trzy dziewczynki odnaleziono w ostatnich dwóch latach w Szczecinie.
Trzecie Okno działa przy goleniowskim szpitalu.
Zobacz także
2020-08-19, godz. 13:14
Papież: trzeba znaleźć lek na koronawirusa i wirusa niesprawiedliwości społecznej
Papież powiedział, że świat musi znaleźć lekarstwo na koronawirusa i wirusa niesprawiedliwości społecznej. Audiencję generalną bez udziału wiernych transmitowały online watykańskie media.
» więcej
2020-08-16, godz. 10:29
Ruszyła pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Piekar Śląskich
O godzinie 10.00 rozpoczęła się tradycyjna doroczna pielgrzymka kobiet i dziewcząt do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.
» więcej
2020-08-13, godz. 16:46
"Duch Święty daje powera, że musisz iść". Pielgrzymka, inna niż zwykle, dotarła do celu
Większość z nich miała w czwartek rano w nogach ponad 600 kilometrów i 20 dni marszu. Przed Cudowny Obraz w Częstochowie dotarła Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.
» więcej
2020-08-07, godz. 17:33
Papież przekazał 250 tys. euro pomocy dla Libanu
Papież Franciszek przekazał 250 tysięcy euro pomocy finansowej dla ofiar eksplozji w porcie w Bejrucie. Zginęło w niej co najmniej 157 osób, a około 5 tysięcy jest rannych.
» więcej
2020-08-05, godz. 08:24
Rozpoczęto zbiórkę na renowację zabytkowego kościoła w Vincennes
We Francji stowarzyszenie "Misja - Dziedzictwo Narodowe" rozpoczęło zbiórkę pieniędzy na renowację zabytkowego kościoła w Vincennes. Koszt remontu to pięć milionów euro. Na razie zebrano niecałe dwieście tysięcy.
» więcej
2020-08-02, godz. 10:07
Jubileusz w Parafii Rzymskokatolickiej w Nowogardzie
Jubileusz w Nowogardzie. Mija 75 lat od pierwszej mszy świętej i ustanowienia Parafii Rzymskokatolickiej pw. Najświętszej Maryi Panny.
» więcej
2020-08-02, godz. 08:11
Modlitwa wynagradzająca po profanacji figury Chrystusa w Warszawie
W bazylice świętego Krzyża w Warszawie o godzinie 18 odbędzie się wynagradzając modlitwa, po profanacji figury Chrystusa.
» więcej
2020-07-29, godz. 10:06
Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła ze Słonecznego [WIDEO, ZDJĘCIA]
10 osób wyruszyło rano z os. Słonecznego w Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. Z powodu epidemii koronawirusa, organizatorzy musieli ograniczyć liczbę uczestników.
» więcej
2020-07-27, godz. 20:24
W jeden dzień od morza do gór z wejściem na Giewont
Ks. Marian Augustyn proboszcz parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinie Dąbiu wraz z kolegą (Jarosławem Laskowskim z Siadła Dolnego) dojechali w poniedziałek po południu z nadmorskiego Pustkowa do Zakopanego, a…
» więcej
2020-07-27, godz. 06:49
Celem motocyklowego wypadu: krzyż na Giewoncie
830 kilometrów motocyklem w jeden dzień - proboszcz parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinie Dąbiu, ks. Marian Augustyn zamierza w jeden dzień dojechać do Zakopanego i wejść przed krzyż na Giewoncie.
» więcej