Świat muzyki
Radio SzczecinRadio Szczecin » Świat muzyki » ZAPOMNIANE PIOSENKI
Catch Me I'm Falling
REAL LIFE
To był rok 1980, kiedy klawiszowiec Richard Zatorski zamieścił w jednej z australijskich gazet w Melbourne ogłoszenie, że szuka gitarzysty, z którym mógłby grać i komponować piosenki. Odpowiedział na to ogłoszenie David Sterry. Początkowo wcale nie planowali zakładać zespołu. Chcieli tworzyć piosenki i sprzedawać je innym.
Kiedy jednak znaleźli basistę, zaczęli koncertować. Nie mieli perkusisty, więc wykorzystywali automat perkusyjny. Nazywali się wtedy The Wires. Ludziom podobała się ich muzyka. Zachęcano ich, by zatrudnili perkusistę, co też się stało. Potem jeszcze zmienili nazwę, bo dowiedzieli się, że w Anglii działał zespół Wire, więc przemianowali się na Private Life. Okazało się, że i ta nazwa była zastrzeżona, bo w Sidney działał zespół Private Life, który zagroził zresztą procesem sądowym, więc ostatecznie stanęło na nazwie Real Life. Po trzech latach od pierwszego spotkania Zatorskiego i Sterry'ego zespół Real Life w lipcu 1983 roku wydał na świat debiutancki singiel z piosenką ,,Send Me An Angel”. Piosenka spodobała się Australijczykom, a z czasem jej popularność zaczęła wykraczać poza granice Australii. Na początku roku 1984 dotarła na amerykańskiej liście Billboardu do 29 miejsca. Jeszcze wyżej plasowała się na listach przebojów w Europie. W Niemczech trafiła nawet na pozycję nr 1. W ślad za tym ukazał się kolejny singiel z piosenką ,,Catch Me I'm Falling”, która też cieszyła się sporym powodzeniem, ale dziś jest już raczej zapomniana. Sława źle jednak podziałała na członków grupy. Doprowadziła do konfliktu w zespole, bo największą popularnością w mediach, jak to zwykle bywa, cieszył się wokalista David Sterry. To on był najczęściej na okładkach pism, z nim przeprowadzane były wywiady radiowe i telewizyjne. Richard Zatorski, który de facto był inicjatorem powstania zespołu i kompozytorem największych przebojów tej grupy, nie potrafił sobie poradzić z tym, że medialnie jest na drugim planie. Też chciał być w centrum uwagi. Zdecydował się ostatecznie odejść z zespołu. Bez niego Real Life nie radził sobie już tak dobrze, ale w roku 1989 na listy przebojów, w nowym remiksie niespodziewanie powróciła piosenka ,,Send Me An Angel", która na liście Billboardu w USA dotarła nawet do 26 miejsca, czyli wyżej niż wersja oryginalna.
16-08-2011