Świat muzyki
Radio SzczecinRadio Szczecin » Świat muzyki » HITY WSZECH CZASÓW
I Like Chopin
GAZEBO
Paul Mazzolini to Włoch, który nigdy nie lubił śpiewać po włosku... Przyjął też mało włoski pseudonim Gazebo, co w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza altanę. Skąd taki pseudonim? Gazebo powiedział w jednym z wywiadów, że zaczerpnął to słowo z tekstu jednej ze swoich pierwszych piosenek. Chodzi o utwór ,,Masterpiece", w którym Gazebo miał zaśpiewać: ,,Talking of cinema in the gazebo". Problem w tym, że w tekście tej piosenki nie ma takich słów...
Paul Mazzolini urodził się w Bejrucie, stolicy Libanu. Tam jego tata był dyplomatą we włoskiej ambasadzie. Potem mieszkali w Jordanii, Danii, aż wreszcie gdy miał 15 lat, zamieszkali we Włoszech, w Rzymie. Kilka lat potem pojechał do Londynu. Tam zarabiał, grając na gitarze w różnych zespołach, występujących w restauracjach. Szukał w Londynie jakichś kontaktów z nadzieją, że zrobi tam karierę, ale bez powodzenia. Wrócił do Włoch i tu mu się udało wreszcie zaistnieć. Zaczęło się od singla z utworem ,,Masterpiece". Dopiero potem hitem stała się piosenka ,,I Like Chopin", co do której Gazebo wcale nie miał zbyt dużej wiary w sukces. Nie myślał o niej, że może być takim hitem. To jego wydawca był przekonany, że to murowany hit. No i rzeczywiście, kiedy piosenka ukazała się na singlu, podbiła cały świat. Singiel ten sprzedał się w nakładzie ponad 10 milionów egzemplarzy! Autorem słów do piosenki ,,I Like Chopin" jest sam Gazebo. Muzykę skomponował zaś wspólnie ze swoim przyjacielem z młodości Pierluigim Giombinim, który jest producentem muzycznym tego nagrania. Gazebo i Pierluigi Giombini są także autorami innego wielkiego hitu, który jednak zaśpiewał Ryan Paris. Chodzi o piosenkę ,,Dolce Vita". Miała ona być zaśpiewana przez Gazebo, ale nie podobała się wydawcy. Trafiła więc do Ryana Parisa, który był przyjacielem Gazebo i Giombiniego.
01-09-2011