Piosenka zdobyła sobie ogromną popularność na całym świecie. W roku 1984 był to przebój numer 1 na oficjalnych listach bestsellerów singlowych w Stanach Zjednoczonych, Australii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Francji, Włoszech, Norwegii i w wielu innych krajach. Szalenie podobała się również w Polsce i tak jest do dziś, bo przecież wciąż grywamy ten utwór. Piosenka ta okazała się zresztą przełomowym wydarzeniem w dziejach amerykańskiego szołbiznesu. 25 marca roku 1985 roku Stevie Wonder został nagrodzony za ten utwór Oscarem w kategorii ,,najlepsza piosenka filmowa”. Tego samego dnia Oscara dostał też Prince, nagrodzony za ,,Purple Rain” w kategorii ,,najlepsza muzyka filmowa”. Pierwszy raz w historii Oscary za najlepszą muzykę i piosenkę przypadły wtedy Afroamerykanom. Stevie Wonder zadedykował swoje zwycięstwo Nelsonowi Mandeli.

Cztery lata potem, 27 maja 1989 roku Stevie Wonder po raz pierwszy zawitał do Polski. Zaśpiewał na stadionie X-lecia w Warszawie. Podczas swojego pobytu w Polsce odwiedził także siedzibę Solidarności w dawnej kawiarni ,,Niespodzianka" przy placu Konstytucji, wspierając Solidarność przed pierwszymi wolnymi wyborami do sejmu kontraktowego. Zaśpiewał tam nawet z Jackiem Kuroniem, Janem Lityńskim i innymi zgromadzonymi osobami ten swój słynny przebój! Dwa dni potem zdjęcia z pobytu Steviego Wondera u Solidarności pokazane zostały w telewizyjnej audycji wyborczej Komitetu Obywatelskiego ,,Solidarność".