Świat muzyki
Radio SzczecinRadio Szczecin » Świat muzyki » ARCHIWUM » PŁYTOWY ZAWRÓT GŁOWY
4
BEYONCE
* *
Jak sama Beyonce twierdzi, to najważniejsza i najbardziej osobista płyta w jej karierze. Tytuł odnosi się nie tylko do czwartej pozycji w solowej dyskografii Beyonce, ale także i do dnia jej urodzin (4 września). Nagrania na ,4’ powstawały od wiosny 2010 do wiosny 2011 roku. Miały one pokazać różnorodność inspiracji muzycznych Beyonce. Sesje nagraniowe do płyty zaowocowały powstaniem aż 72 piosenek ale na płytę trafiło ostatecznie 12 najlepszych (a w wersji dwupłytowej: 15 + 3 remixy).
Podoba mi się fajny, pogodny klimat lat 80, jaki gdzieniegdzie pobrzmiewa. Nie podoba mi się udziwniony sposób interpretacji wokalnej, szczególnie w nagraniu ,,1+1". Ten utwór ma też zresztą lekko grafomański tekst. Chwilami chciałoby się schować gdzieś głębiej głos Beyonce, a na plan pierwszy wyciągnąć muzykę (,,Start Over"), bo śpiewa ona niestety siłowo. Wychodzi z tego takie wokalne przeciąganie liny. Za mało delikatności, liryki. Beyonce miała z czego wybierać, skoro nagrała z myślą o tej płycie aż 72 piosenki. Jeśli rzeczywiście wybrała z tego na płytę te najlepsze utwory, to albo pomyliła się w wyborze, albo dysponowała wyjątkowo jałowym materiałem muzycznym. Gdyby taką płytę nagrała debiutantka, można by to uznać za dobry, obiecujący start, ale od Beyonce musimy oczekiwać więcej. Ktoś kto dysponuje taką marką sceniczną, takim talentem, taką armią znamienitych współpracowników i takim budżetem na produkcję powinien dostarczyć coś, czego inni nie są w stanie zrobić. Ta płyta to za mało jak na Beyonce. Oczekiwałem od niej piosenek, które intrygują, które zostają w uszach na długo, a tymczasem mam wrażenie, że niektóre utwory brzmią jak niedokończone szkice, owszem ładne, ale tylko szkice. Moje oczekiwania co do tego albumu zdecydowanie nie zostały spełnione.
Marcin Gondziuk 30-06-2011 Płyty oceniane są w sześciogwiazdkowej skali.