"Medicine at Midnight" to dziesiąty album w dyskografii Foo Fighters - krążek wyróżnia się na tle wcześniejszych dokonań grupy. Tak mówi o nim Dave Grohl, wokalista zespołu: "Napisaliśmy wiele z tych piosenek, by grać je na stadionach. Chcieliśmy, by to był imprezowy album. Spojrzeliśmy na wszystkie rzeczy, które zrobiliśmy przez ostatnie 25 lat - był tam hałaśliwy, punk rockowy materiał, jak i delikatne, akustyczne brzmienia. Zrobiliśmy też rockowe single do radia. Ale nigdy nie pracowaliśmy nad czymś tak skupionym na rytmie - jak np. "Let's Dance" Davida Bowiego [...]. Weszliśmy więc do studia, mając to na uwadze. Nie chcę mówić, że to nasza „płyta taneczna”, ale są tam rytmy, których nigdy wcześniej u nas nie było i one sprawią, że będziecie chcieli tańczyć." Album wyróżnia też sposób wydania - oprócz płyt CD, mamy także czarne, pomarańczowe i niebieskie winyle. Zespół odniósł z "Medicine at Midnight" sporo sukcesów - płyta dotarła do pierwszego miejsca list sprzedaży w Australii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Austrii, Irlandii, Nowej Zelandii, czy Portugalii. W Stanach Zjednoczonych Foo Fighters zajęli trzecie miejsce.