LP wydała szóstą płytę "Churches", która powstawała w czasie pandemii, dlatego jest dla artystki wyjątkowa: "Ten album jest jak przyjaciel. Przyjaciel, który przeprowadził mnie przez jeden z najtrudniejszych okresów w historii ludzkości i jednocześnie dosyć trudny okres w moim życiu. To wiele prawdziwych historii i spostrzeżeń, którymi mam okazję się z Wami podzielić." Te historie dotyczą na przykład miłości - LP przyznaje: "Wybaczcie mi, ale ja już zawsze będę się zakochiwać i odkochiwać. To dla mnie prawdziwa esencja życia i mimo, że momentami bolesna, nie zamieniłabym tego na nic innego. Czuję, że to mój sposób na przekazywanie emocji." Wokalistka docenia też to, że nad płytą mogła pracować z bardzo bliskimi jej ludźmi - producentem albumu jest długoletni współpracownik artystki Mike Del Rio, znany z nagrywania z Kylie Minogue, czy X Ambassadors. W związku z premierą LP ruszy w trasę koncertową. Pojawi się także na trzech koncertach w Polsce - we wrześniu zagra w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku.