Prace nad płytą rozpoczęły się w 2019 roku z zeszytem wypełnionym pomysłami i wierszami, a pierwsza sesja nagraniowa była zaplanowana w marcu 2020 roku. Florence Welch poleciała wtedy do Nowego Jorku, jednak musiała wracać do Londynu z uwagi na pandemię. W tym czasie utwory zaczęły zmieniać swój charakter. Pierwszą inspiracją dla albumu była choreomania, zwana też taneczną manią - to renesansowe zjawisko tańczenia w dużych grupach ludzi do skrajnego wyczerpania. Artystka spotkała się z tym określeniem po raz pierwszy, czytając wiersz swojego przyjaciela i na początku chciała stworzyć cały krążek na ten temat, jednak później dołączyła też wiele wątków współczesnych. Na pewno jednak zaczęła patrzeć na muzykę z perspektywy choreografii, a to połączyło się z tęsknotą do klubów, koncertów, czy spotkań ze znajomymi. Efektem jest świetnie oceniana płyta, na której słychać takie gatunki jak pop rock, pop progresywny, czy disco. Materiał z "Dance Fever" będziemy mogli usłyszeć też w Polsce podczas Orange Warsaw Festival 2022 już 4 czerwca.