WuDoo
Radio SzczecinRadio Szczecin » WuDoo » Czytelnia » Felietony
I. Zmiana warty. Rok 2000 i 2001 był dał początek fali produkcji, które napływały z całego kraju. Wpływ na to miała coraz większa popularność hip hopu, oraz coraz łatwiejszy dostęp do sprzętu. Początkujący raperzy mieli większe możliwości na zorganizowanie komputera, słuchawek i mikrofonu, na których mogli nagrywać.
Podziemna rap-scena coraz bardziej się rozwijała. Ilość nagrywanych nielegalni wzrastała, przekraczając tym samym ilość płyt wydawanych oficjalnie. Doszło do tzw. zmiany warty. Większość raperów, którzy w latach 90-tych tworzyli undergrand, w latach 2000 i 2001 wydawało oficjalne produkcje. Można powiedzieć, że w ten sposób opuszczali podziemną scenę. Ich miejsce zastępowali młodzi muzycy, którzy, podobnie jak poprzednicy, zaczynali od nagrywania nielegalnych produkcji.

Zmiany nastąpiły również na oficjalnej scenie. Wiele grup, które aktywnie działały w latach 90-tych, na przełomie 2000/2001, zawiesiło swoją działalność. Można do nich zaliczyć: Molestę Ewenement i Kaliber 44. W 2000 roku Warszawiacy, wspierani przez czwartego członka ekipy – Roberta „Wilku” Darkowskiego - wydali płytę pt. „Taka płyta …”. Po jej ukazaniu, muzycy zawiesili działalność jako zespół. Nazwy Molesta Ewenment ostatni raz użyto w 2001 r. przy wydaniu materiału pt. „Radio Ewenement 5 G Fm”. Płyta miała formę producenckiej składanki na której zagościło wielu mało znanych raperów. Po ukazaniu się materiału, Molesta Ewenement zawiesiła działalność. Muzycy skupili się na własnych projektach. Raperzy, jako Molesta, powrócili dopiero w 2006 roku wydając płytę pt. „Nigdy nie mów nigdy”. Podobny los spotkał ekipę Kalibra 44. Dab, Joka i Feel-X w 2000 roku wydali swoją ostatnią wspólną płytę pt. „3:44”. W przeciwieństwie do swoich poprzedniczek „3:44” nie została ciepło przyjęta, nie doprowadzając tym samym do żadnego przełomu. Po ukazaniu się płyty, grupa zawiesiła działalność. Dab skupił się na swoich solowych projektach, Feel-X na mixtape’ach, Joka zaś udzielał się jednie gościnnie. Miejsce starych weteranów zastąpiły nowe twarze na legalnej sceny. Wśród dużej ilości debiutanckich płyt można wymienić dwie, które wprowadziły pewien przełom na polskiej rap-scenie. W 2000 roku ukazały się „Polepione dźwięki”, czyli solowa płyta Fisza. Jak pamiętamy raper był reprezentantem warszawskiej grupy RHX. Na pierwszej, i zarazem ostatniej płycie ekipy, Fisz nie błysnął niczym specjalnym. Materiał ocierał się o uliczny rap, który był coraz bardziej popularny. Przełom w karierze Fisza nastąpił wraz z „Polepionymi dźwiękami”. Jego muzyka zaczęła wychodzić poza kanon hip hopu, budząc tym samym zainteresowanie odbiorców. Był to jego pierwszy krok do wychodzenia poza rap, i tworzenia muzyki alternatywnej. Drugą przełomową płytą był „Koniec żartów” szczecińskiego rapera Łony wydany w 2001 roku. Materiał charakteryzował się niezwykle optymistycznym stylem, przekazem i niebanalnymi tekstami. Płyta Łony, nagrana na beatach Webbera, wyróżniała się pewnym luzem, dystansem i pozytywnym podejściem do życia. Pomimo mody na uliczny rap, „Koniec żartów” został bardzo dobrze przyjęty przez odbiorców. Wspominając o szczecińskim hip hopie, nie można zapomnieć o organizacji jednej z największych imprez. Otóż od 2000 r. w mieście nad Odrą corocznie odbywało się Battle Of The Year North East Europe. Impreza miała na celu promować polski break dance w kraju i zagranicą. Na BOTY przyjeżdżali b-boy’e z Polski i Wschodniej Europy. Pierwszą edycję Battle Of The Year wygrali Nontoper Mielona, gdańsko-szczecińska ekipa w której skład wchodzili reprezentanci legendarnego Broken Steps. Polacy pokonali w finale bułgarską grupę - Electric Force Crew. Z roku na rok impreza zyskiwała coraz większą popularność. Niestety w 2006 roku odbyła się ostatnia edycja imprezy.

II. W dramatycznych okolicznościach.

Przełom 2000/2001 roku to nie tylko rozwój polskiego hip hopu, ale również tragedie, które wstrząsnęły sceną. Osiem dni po premierze „Kinematografii” Piotr „Magik” Łuszcz popełnia samobójstwo. Jego śmierć wstrząsnęła światem polskiego hip hopu. Wielu ludzi wypowiadało się na temat samobójstwa wysnuwając różne teorie. Jedną z nich miał być zły stan psychiczny rapera. Jednak teorii było wiele, i nie każda była prawdziwa. Przyjaciele śp. Magika: Wojtek „Fokus” Alszer i Sebastian „Rahim” Salbert niechętnie wypowiadali się na temat samobójstwa. Raperzy zawiesili również działalność grupy. Dwa lata po tragedii ukazało się „Archiwum Kinematografii”, czyli druga płyta pod szyldem Paktofonika. Materiał zawierał archiwalne nagrania, które nie znalazły się na wcześniejszej płycie. 21 marca 2003 w katowickim Spodku odbył się pożegnalny koncert grupy. Po koncercie Paktofonika oficjalnie przestała istnieć.

W 2001 dochodzi do drugiej, mniej znanej tragedii. W tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowany warszawski raper Freeze. Muzyka można było usłyszeć głównie na płytach DJ 600V. Śmierć Freeze’a nie była tak nagłaśniana i komentowana, jak samobójstwo Magika. Do tej pory morderstwo Freeze’a jest owiane tajemnicą.

III. Stylowa rozgrywka

Jak już wcześniej pisaliśmy, beefy były nieodłącznym elementem hip hopu. Za ich pomocą raperzy wyrażali swoje opinie i rozwiązywali problemy. Tak było również w przypadku warszawskich raperów: TDFa i Eldoki. Możemy uznać, że były dwie przyczyny ich konfliktu. Pierwszym było miano najlepszego freestyle’owaca. TDF od dawna był jednym z najlepszych wolnostylowców w kraju. Przez dłuższy czas, uważany nawet za najlepszego. Eldo zaś był mniej znany jako freestyle’owiec, bardziej jako raper. Palma wolno stylowego pierwszeństwa na scenie mogła już wtedy poróżniać muzyków. Drugą przyczyną kłótni był odmienny stosunek do muzyki. Tede preferował muzykę bardziej wyluzowaną. Jego produkcje coraz bardziej zmierzały w stronę bounsu. Eldo zaś był głównym reprezentantem true schoolu, czyli poważnego i zaangażowanego rapu. Chłodne stosunki zamieniły się w beef wraz z wydaniem płyty Tedego pt. „S.P.O.R.T.”. Raper umieścił na nim utwór pt. „Deszcz/outr”. Na odpowiedź Eldoki nie trzeba było długo czekać. Na soudtracku do filmu „Blokersi” Warszawiak umieścił kawałek pt. „Nienawidzisz mnie”. Niedługo po tym, na solowej płycie Eldoki pt. „Opowieść o tym, co tu dzieje się naprawdę” ukazały się dwa dissy: „Wonabiz” oraz „Gotów na bitwę”. Ten drugi w pewien sposób rozszerzył zakres osób uczestniczących w beefie. Do Eldoki przyłączyli się Pezet i Dizkret; przedstawiciele Obrońców Tytułu. Niedługo po tym Tede, odpowiedział swoim konkurentom kawałkami: „Prezent” oraz „Dupoliz”. Drugi diss kierowany był również do Arka Delisia; właściciela wytwórni T1-Teraz. W między czasie zaczął również krążyć freestyle Tedego pt. „Freestyle o tym co się tutaj dzieje”. Kłótnia pomiędzy TDFem, a Eldoką przerodziła się w beef pomiędzy ekipą Gib Gibom, a Obrońcami Tytułu. Beef swój finał miał w Płocku na pierwszej oficjalnej bitwie freestyle’owej. Naprzeciw siebie stanęli Pezet i Eldo, oraz Tede, Wujek Samo Zło i Człowiek Nowej Ery. Eldo, którego można w pewien sposób uznać za prowokator bitwy, w Płocku nie pokazał nic powalającego. Podczas batalii błysnęli jedynie TDF i Pezet. Bitwa w Płocku była pierwszym i zarazem ostatnim takim sposobem na rozwiązanie konfliktu. Wraz z zakończeniem bat tle, beef dobiegł końca.

IV. Z kamerą na ulicach

Jak wspominaliśmy na początku polski hip hop stawał się coraz bardziej popularny. Zainteresowały się nim nawet media niepubliczne . Jednym z pierwszych stricte hip hopowych programów, które ukazały się w mediach komercyjnych był MTV Squad. Program prowadzony przez Reda, który oprócz bycia producentem był również dziennikarzem, emitowało MTV. Niedługo po tym stacja Viva Polska również postanowił zainwestować w hip hop, emitując program Rap Kanciapa prowadzony przez WSZ i CNE. Jednak program został dość szybko przeniesiony do MTV gdzie zaistniał jako Rap Pakamera. Przez pewien czas MTV Polska stała się stacją, która wspierała polski hip hopu.

Doczekał się on, nie tylko własnych programów, ale również pierwszego pełnometrażowego dokumentu. W 2001 ukazał się dokument Sylwestra Latkowskiego pt. „Blokersi”. Zadanie filmu polegało na promowaniu i pokazaniu, czym jest polski hip hop. Głównymi bohaterami dokumentu byli: Peja, oraz Eldo. Obok nich wystąpili również m.in.: WSZ, Pezet, DJ 600V. Bohaterzy opowiadali o swoim życiu, dzieciństwie, dorastaniu, problemach, kolegach i hip hopie. Niestety dokument o hip hopie prawie w ogólnie nie poruszył swego nadrzędnego tematu. Ukazał za to trudne życie młodzieży mieszkającej w mieście. Skupił się jedynie na ciemnej stronie hip hopu – pesymistycznym i negatywnym obrazie rapera. Film nie tylko utrwalił stereotypowy obraz, ale również sprawił, że słowo „blokers” zaczęto wiązać z kulturą hip hopu. Słowo odnosiło się do sfrustrowanych, uważających się za pozbawionych perspektyw, młodych ludzi. Dodatkowo przez kontrowersyjne wypowiedzi niektórzy raperzy; między innymi Eldo, który w filmie ukazał się nie jako raper, lecz grafficiarz, narobili sobie kłopotów. Z czasem film został skrytykowany niemalże przez każdego kto brał w nim udział. Głównymi krytykami był Peja i Eldo, który często przyznawał, że udział w filmie był jednym z jego największych błędów.
 

Zobacz także

2011-12-12, godz. 19:08 Best weekend ever. Bonnie & Clyde vol. 2 „Best weekend ever” – takim zdaniem mogę podsumować ostatni weekend spędzony w Warszawie. Gościnność, ciekawość, szaleństwo, energia, unity, pulsujące… » więcej 2011-12-12, godz. 19:09 Historia polskiego hip hopu II - Rozdział I: Jedno miasto, trzy style „Baunsuj ze mną, baunsuj”. Na samym początku XXI wieku w polskim rapie coraz częściej pojawiało się hasło „bauns”. „Bauns” był synonimem rapu… » więcej 2011-12-12, godz. 19:12 Historia polskiego hip hopu cz. 9 z podwórka na wielką scenę I. „HollyŁódź”. W Łodzi rap rozwijał się coraz prężniej. Thinkadelic podpisał umowę z Pomaton/Emi, i zaczął pracować nad nowym materiałem. Jeszcze… » więcej 2011-12-12, godz. 19:14 Historia polskiego hip hip cz. 8 warszawskie I. Mocne debiuty. Jak pamiętamy DJ 600 Volt był jednym z pionierów warszawskiej rap-sceny. Po odejściu z 1kHz, Volt skupił się głównie na produkcjach… » więcej 2011-12-12, godz. 19:16 Historia polskiego hip hop cz. 7 rozrastający się świat hip hopu I. Nowe twarze, nowe ekipy. Na przełomie 1995/96 roku Scrap Beat byli bardzo zapracowani. Zajęli się m.in. organizowaniem I Ogólnopolskiej Konferencji Freestyle… » więcej 2011-12-12, godz. 19:17 Historia polskiego hip hopu cz. 6 do you want fuck with me?! I. Miała być beka, a wyszedł straszny gnój. Rok 1995 zapowiadał się rewelacyjnie zarówno dla Liroya, jak i Peji. W roku tym Liroy stał się najpopularniejszym… » więcej 2011-12-12, godz. 19:19 Historia polskiego hip hop cz. 5 progres rzecz najważniejsza I. Wyjazdy i wygrane. Świat polskiego break danca coraz bardziej się rozwijał. Świadczyły o tym coraz lepsze umiejętności polskich b-boy’ów, oraz profesjonalna… » więcej 2011-12-12, godz. 19:21 Historia polskiego hip hopu cz. 4 miasta nad Wisłą, i Odrą I. Stolica kraju, stolicą rapu? Wspominaliśmy już o rap-sceny w Kielcach, Poznaniu i Katowicach. W tym samym czasie do mikrofonu powoli zaczynała dochodzić… » więcej 2011-12-12, godz. 19:23 Historia polskiego hip hopu cz. 3 coraz więcej miast, coraz więcej styli I. Zmiany, zmiany. Jak wcześniej wspominaliśmy, szczeciński taniec był w ciężkiej sytuacji. Broken Step o mało nie zawiesiło działalności, a w mieście… » więcej