Pogoń Szczecin przegrała u siebie z Lechem Poznań 0:2 w meczu 16. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Dla "Portowców" to piąty pojedynek bez zwycięstwa w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
Według trenera szczecinian Czesława Michniewicza, powodem porażki był brak skuteczności.
- Przegraliśmy, szkoda bardzo. Uważam jednak, że było kilka dobrych momentów w naszym wykonaniu, kilka ciekawych akcji i zachowań, ale zabrakło tych najważniejszych, czyli bramek. Nie udało nam się zdobyć bramki w Warszawie, nie udało tutaj. I to na pewno jest dzisiaj największy mankament w naszej grze, że nie zdobywamy bramek - ocenił Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej.
Straconych punktów z Kolejorzem żałował kapitan Pogoni Rafał Murawski, który przyznał, że przy lepszej skuteczności można było wygrać z mistrzem kraju.
- Mecz mógł się zakończyć innym wynikiem. Niestety, po pierwsze, zupełnie niepotrzebnie daliśmy sobie strzelić bramki. Po drugie, mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy - mówi Murawski. - Tak bywa. Trudno, przegrywamy. Ubolewamy nad tym, ale jak się nie strzela, to ciężko mówić o zwycięstwie.
Jak mówi obrońca Pogoni Jakub Czerwiński, pierwsza w tym sezonie porażka na własnym stadionie mocno boli.
- Mimo że przyjechał Lech Poznań, czyli mistrz Polski, to troszeczkę boli. Zawiedliśmy. Chcieliśmy tutaj wygrać. Lech przyjechał i przerwał naszą dobrą passę meczów u siebie - mówi Czerwiński. - Po każdym meczu mówimy, że gra wygląda coraz lepiej, a dalej przegrywamy. Nie wiem czy brakuje nam szczęścia, czy umiejętności. W następnym meczu musimy za wszelką cenę zdobyć jakieś punkty, bo ciągle opadamy w tabeli.
Pogoń jest teraz na szóstym miejscu w tabeli ekstraklasy. Następny mecz Portowców w sobotę we Wrocławiu. Rywalem szczecinian będzie Śląsk.
Materiał: PogonSzczecinSA
Materiał: PogonSzczecinSA
- Przegraliśmy, szkoda bardzo. Uważam jednak, że było kilka dobrych momentów w naszym wykonaniu, kilka ciekawych akcji i zachowań, ale zabrakło tych najważniejszych, czyli bramek. Nie udało nam się zdobyć bramki w Warszawie, nie udało tutaj. I to na pewno jest dzisiaj największy mankament w naszej grze, że nie zdobywamy bramek - ocenił Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej.
Straconych punktów z Kolejorzem żałował kapitan Pogoni Rafał Murawski, który przyznał, że przy lepszej skuteczności można było wygrać z mistrzem kraju.
- Mecz mógł się zakończyć innym wynikiem. Niestety, po pierwsze, zupełnie niepotrzebnie daliśmy sobie strzelić bramki. Po drugie, mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy - mówi Murawski. - Tak bywa. Trudno, przegrywamy. Ubolewamy nad tym, ale jak się nie strzela, to ciężko mówić o zwycięstwie.
Jak mówi obrońca Pogoni Jakub Czerwiński, pierwsza w tym sezonie porażka na własnym stadionie mocno boli.
- Mimo że przyjechał Lech Poznań, czyli mistrz Polski, to troszeczkę boli. Zawiedliśmy. Chcieliśmy tutaj wygrać. Lech przyjechał i przerwał naszą dobrą passę meczów u siebie - mówi Czerwiński. - Po każdym meczu mówimy, że gra wygląda coraz lepiej, a dalej przegrywamy. Nie wiem czy brakuje nam szczęścia, czy umiejętności. W następnym meczu musimy za wszelką cenę zdobyć jakieś punkty, bo ciągle opadamy w tabeli.
Pogoń jest teraz na szóstym miejscu w tabeli ekstraklasy. Następny mecz Portowców w sobotę we Wrocławiu. Rywalem szczecinian będzie Śląsk.
Materiał: PogonSzczecinSA
Materiał: PogonSzczecinSA
- Przegraliśmy, szkoda bardzo. Uważam jednak, że było kilka dobrych momentów w naszym wykonaniu, kilka ciekawych akcji i zachowań, ale zabrakło tych najważniejszych, czyli bramek - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Pogoni Czesław Michniewicz
Straconych punktów z Kolejorzem żałował kapitan Pogoni Rafał Murawski, który przyznał, że przy lepszej skuteczności można było wygrać z mistrzem kraju.
Zobacz także
2016-05-16, godz. 19:10
Amerykanin najlepszy w Binowie
Peter Bronson prowadzi po pierwszym dniu turnieju Floating Garden Szczecin Open w Binowie.
» więcej
2016-05-16, godz. 15:50
Operacja Euro rozpoczęta. Piłkarze z rodzinami na zgrupowaniu
Polscy piłkarze rozpoczynają zgrupowanie w Juracie. To pierwszy po sezonie obóz reprezentacji.
» więcej
2016-05-16, godz. 12:18
Pływak ze Szczecina z minimum na IO
Filip Zaborowski z MKP Szczecin awansował do finałowego wyścigu na 400 metrów stylem dowolnym podczas Mistrzostw Europy w pływaniu w Londynie na basenie 50-metrowym.
» więcej
2016-05-15, godz. 21:02
Espadon skończył sezon i czeka na decyzję siatkarskich władz
Siatkarze Espadonu Szczecin zajęli trzecie miejsce w I lidze. Drużyna trenera Milana Simojlovica wygrała w niedzielę w Suwałkach ze Ślepskiem 3:1 w rewanżowym meczu o trzecią lokatę.
» więcej
2016-05-15, godz. 20:03
Pogoń nie zatrzymała Legii. Mistrz Polski w Warszawie [WIDEO]
Piłkarze Pogoni przegrali w Warszawie z Legią 0:3. Tym samym Legia zdobyła tytuł mistrza Polski.
» więcej