Jak dowiedziało się Radio Szczecin, budowa hali z trzema kortami ma trzytygodniowy poślizg. Miała się zakończyć w połowie lipca, a po odbiorach budynek miał być gotowy do użytku tuż przez tenisowym challengerem, który zaczyna się we wrześniu.

Prace się jednak opóźniły - budowlańcy musieli je zatrzymać, bo przy wykopach znaleźli inaczej położone rurociągi niż wskazywały na to mapy.

Urzędnicy przekonują, że organizacja tenisowego turnieju nie jest zagrożona, nawet jeśli tuż obok będzie trwała budowa. - Hala, która staje w miejscu byłego Lodogryfu, nie będzie wykorzystywana podczas turnieju, ma służyć głównie juniorom - mówi rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji, Dariusz Sadowski. - Nie mamy noża na gardle, że ta inwestycja musi być zrealizowana przed turniejem. Zależy nam na tym, by obiekt był nowoczesny i nie możemy zgodzić się na tzw. fuszerkę.

Budowa trzech zadaszonych hal tenisowych z szatniami i łazienkami kosztuje 8,5 mln złotych. Trwa od początku roku. Tegoroczny turniej Pekao Szczecin Open zacznie się 12 września.