Lekkoatletka MKL Szczecin awansowała do finału biegu na 1500 m. Sukces świętowała w cieniu wielkich wydarzeń na stadionie olimpijskim w Rio de Janeiro.
20-letnia Sofia Ennaoui, która od wiosny reprezentuje szczeciński klub, do Rio jechała z nadzieją awansu do finału. I zadanie zrealizowała. - Wymodliłam to... Jestem w finale olimpijskim na 1500 m. Trenerze - Dziękuję - podsumowała na swoim koncie społecznościowym. - Stać mnie na pierwszą ósemkę - zadeklarowała w jednym z wywiadów po półfinale.
Półfinał długo układał się według jej pomysłu taktycznego. Polka w początkowej fazie rywalizacji biegła na końcu stawki, ale finisz należał do niej. Na metę wpadła szósta i z czasem (4:05.29) uzyskała awans. Odpadły dwie inne reprezentantki naszego kraju - Danuta Urbanik i Angelika Cichocka. Finał w środę o 3:30 polskiego czasu.
To nie jednak bieg na 1500 m był ozdobą niedzieli na stadionie, a wyścigi panów. W sprincie wieloletnią dominację potwierdził Usain Bolt. Jamajczyk źle wystartował, ale na dystansie wyprzedził wszystkich i w czasie 9,81 zapewnił sobie złoto. Drugi był jego najgroźniejszy faworyt - Amerykanin Justin Gatlin (9,89), a trzeci Kanadyjczyk Andre de Grasse (9,91).
Bolt już podczas igrzysk w Pekinie i Londynie zdobywał złote medale na 100, 200 i w sztafecie 4x100 m. W Rio chce powtórzyć wynik i deklaruje, że to będą jego ostatnie igrzyska.
Wielkim wydarzeniem był też bieg na 400 m. Wayde Van Niekerk z RPA wygrał w czasie 43,03 i ustanowił nowy rekord świata i olimpijski. Poprzedni rekord należał do Michaela Johnsona - 43,18.
Z polskich sportowców w nocy wystąpili też badmintoniści w mikście - Nadieżda Zięba i Robert Mateusiak. Walczyli z Peng Soon Chanem i Liu Ying Goh z Malezji, a stawką był półfinał turnieju. Niestety, Polacy przegrali 0:2 (17:21, 10:21). W Pekinie i Londynie Zięba i Mateusiak też odpadali w ćwierćfinale.
Sylwester Bednarek i Wojciech Theiner nie awansowali do finały skoku wzwyż, a Anna Jagaciak zajęła 10. miejsce w finale trójskoku.
Półfinał długo układał się według jej pomysłu taktycznego. Polka w początkowej fazie rywalizacji biegła na końcu stawki, ale finisz należał do niej. Na metę wpadła szósta i z czasem (4:05.29) uzyskała awans. Odpadły dwie inne reprezentantki naszego kraju - Danuta Urbanik i Angelika Cichocka. Finał w środę o 3:30 polskiego czasu.
To nie jednak bieg na 1500 m był ozdobą niedzieli na stadionie, a wyścigi panów. W sprincie wieloletnią dominację potwierdził Usain Bolt. Jamajczyk źle wystartował, ale na dystansie wyprzedził wszystkich i w czasie 9,81 zapewnił sobie złoto. Drugi był jego najgroźniejszy faworyt - Amerykanin Justin Gatlin (9,89), a trzeci Kanadyjczyk Andre de Grasse (9,91).
Bolt już podczas igrzysk w Pekinie i Londynie zdobywał złote medale na 100, 200 i w sztafecie 4x100 m. W Rio chce powtórzyć wynik i deklaruje, że to będą jego ostatnie igrzyska.
Wielkim wydarzeniem był też bieg na 400 m. Wayde Van Niekerk z RPA wygrał w czasie 43,03 i ustanowił nowy rekord świata i olimpijski. Poprzedni rekord należał do Michaela Johnsona - 43,18.
Z polskich sportowców w nocy wystąpili też badmintoniści w mikście - Nadieżda Zięba i Robert Mateusiak. Walczyli z Peng Soon Chanem i Liu Ying Goh z Malezji, a stawką był półfinał turnieju. Niestety, Polacy przegrali 0:2 (17:21, 10:21). W Pekinie i Londynie Zięba i Mateusiak też odpadali w ćwierćfinale.
Sylwester Bednarek i Wojciech Theiner nie awansowali do finały skoku wzwyż, a Anna Jagaciak zajęła 10. miejsce w finale trójskoku.
Zobacz także
2016-12-02, godz. 10:03
Poważna kontuzja Spasa Deleva
Skrzydłowy Pogoni Szczecin ma zerwane więzadła poboczne w kolanie. - Urazu doznał we wtorkowym meczu z Puszczą Niepołomice - poinformował trener portowców, Kazimierz Moskal.
» więcej
2016-11-30, godz. 21:10
Espadon postraszył akademików z Olsztyna
Siatkarze Espadonu Szczecin byli bliscy sprawienia niespodzianki w Olsztynie w meczu z Indykpolem AZS w Plus Lidze. Beniaminek rozgrywek mocno postraszył faworyta, ale nie zdobył żadnego punktu przegrywając środowy pojedynek 1:3.
» więcej
2016-11-30, godz. 20:01
Gorzka niespodzianka pod koszem
Kompromitacja zawodników drużyny King Szczecin w Polskiej Lidze Koszykówki. Popularne Wilki Morskie przegrały w środę we własnej hali z ostatnią w tabeli Siarką Tarnobrzeg 76:84 w meczu ósmej kolejki rozgrywek.
» więcej
2016-11-30, godz. 19:40
Chemik zasłużył na pierniki po meczu
Siatkarki Chemika Police zasłużyły na toruńskie pierniki po meczu z Budowlanymi Toruń w Orlen Lidze.
» więcej
2016-11-30, godz. 17:31
Dodatkowa motywacja dla siatkarek Chemika
Siatkarki Chemika Police będą walczyć w środę o ósme z rzędu zwycięstwo w Orlen Lidze. Mistrzynie Polski na wyjeździe zmierzą się z beniaminkiem rozgrywek Budowlanymi Toruń.
» więcej