Kolarz torowy Piasta Szczecin miał dużą szansę na medal igrzysk w Rio, ale jego pomysł taktyczny nie sprawdził się w rywalizacji.
Dla 35-letniego Zielińskiego keirin nie był priorytetem w Rio. Szczecinianin zdecydowanie lepiej się czuje i większe sukcesy odnosił w sprincie indywidualnie i w drużynie. Ale choć nieźle w tych konkurencjach wypadł w igrzyskach, to zabrakło dobrego wyniku. - Jestem w formie - podkreślał Damian Zieliński po zawodach sprinterów w których odpadł w repasażach.
To, że moc ma w nogach potwierdził wtorkowymi startami w keirinie. To konkurencja stosunkowo młoda w programie olimpijskim - polega na tym, że do wyścigu rusza sześciu kolarzy. Przez pierwsze okrążenia jadą za motorem, który "nadaje" odpowiednie tempo. Rywalizacja rozpoczyna się, gdy motor zjeżdża z toru, a torowcom pozostają dwa okrążenia i finisz. W sumie bezpośrednia rywalizacja trwa ok. pół minuty.
Zieliński wygrał wyścig eliminacyjny i był to bardzo optymistyczny znak. Bezpośrednio awansował do półfinału. W tym zajął drugą lokatę. Przegrał tylko z Niemcem Joachimem Eilersem, z którym przegrał też w sprincie. Ale do finału przechodziło pierwszych trzech, więc szczecinianin mógł być szczęśliwy.
Po 90 minutach od półfinału - przystępował do walki w finale. Był najstarszym w stawce uczestników, nie był murowanym kandydatem do złota, bo za takiego uznawano Jasona Kenny'ego z Wielkiej Brytanii, który jest multimedalistą igrzysk, ale szanse na medal nie były zerowe.
Najważniejszy wyścig Zielińskiego w karierze rozpoczął się od... falstartu, gdyż nim motor zjechał z toru dwójka kolarzy go nieznacznie wyprzedziła - Kenny i Malezyjczyk Azizulhasni Awang. Sędziowie zatrzymali rywalizację, długo analizowali sytuację, bo mieli prawo zdyskwalifikować winowajców. Decyzja była taka, by finał rozegrać jednak w pełnym składzie. - Są równi i równiejsi - podsumował Andrzej Piątek, dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego. - Przepisy są jednoznaczne w tych kwestiach, więc nie rozumiem, dlaczego sędziowie tak długo się zastanawiali i czemu podjęli taką decyzję.
- Gdy nasza drużyna pań popełniła błąd i została zdyskwalifikowana, rozmawiałem z sędziami i usłyszałem, że muszą się trzymać przepisów. Widać nie wszystkich to dotyczy - dodał komentujący rywalizację Wacław Skarul, prezes PZKol.
W powtórce... identyczny błąd, ale tym razem Niemca Eilersa. Arbiter i tym razem był jednak pobłażliwy.
Za trzecim podejściem udało się dokończyć rywalizację. Zieliński ustawił się jako piąty w grupie finalistów jadących za motorem, ale gdy ten zjechał, była wielka walka. Zieliński na okrążenie przed końcem był pierwszy, ale rywale rozpędzili się i na ostatnim wirażu minęli go z łatwością.
Wygrał - Kenny, drugi był Holender Matthijs Buchli, trzeci Awang.
Dodajmy, że 3. miejsce w finale B keirinu zajął Krzysztof Maksel z Grudziądza. Dało mu to 9. pozycję w klasyfikacji generalnej. 14. lokatę w wieloboju (omnium) zajęła Daria Pikulik z Darłowa. 19-letnia reprezentantka w dość niejasnych okolicznościach zajęła miejsce Małgorzaty Wojtyry ze Szczecina, która wcześniej wywalczyła dla Polski miejsce w igrzyskach w tej konkurencji i była szykowana do tego występu.
To, że moc ma w nogach potwierdził wtorkowymi startami w keirinie. To konkurencja stosunkowo młoda w programie olimpijskim - polega na tym, że do wyścigu rusza sześciu kolarzy. Przez pierwsze okrążenia jadą za motorem, który "nadaje" odpowiednie tempo. Rywalizacja rozpoczyna się, gdy motor zjeżdża z toru, a torowcom pozostają dwa okrążenia i finisz. W sumie bezpośrednia rywalizacja trwa ok. pół minuty.
Zieliński wygrał wyścig eliminacyjny i był to bardzo optymistyczny znak. Bezpośrednio awansował do półfinału. W tym zajął drugą lokatę. Przegrał tylko z Niemcem Joachimem Eilersem, z którym przegrał też w sprincie. Ale do finału przechodziło pierwszych trzech, więc szczecinianin mógł być szczęśliwy.
Po 90 minutach od półfinału - przystępował do walki w finale. Był najstarszym w stawce uczestników, nie był murowanym kandydatem do złota, bo za takiego uznawano Jasona Kenny'ego z Wielkiej Brytanii, który jest multimedalistą igrzysk, ale szanse na medal nie były zerowe.
Najważniejszy wyścig Zielińskiego w karierze rozpoczął się od... falstartu, gdyż nim motor zjechał z toru dwójka kolarzy go nieznacznie wyprzedziła - Kenny i Malezyjczyk Azizulhasni Awang. Sędziowie zatrzymali rywalizację, długo analizowali sytuację, bo mieli prawo zdyskwalifikować winowajców. Decyzja była taka, by finał rozegrać jednak w pełnym składzie. - Są równi i równiejsi - podsumował Andrzej Piątek, dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego. - Przepisy są jednoznaczne w tych kwestiach, więc nie rozumiem, dlaczego sędziowie tak długo się zastanawiali i czemu podjęli taką decyzję.
- Gdy nasza drużyna pań popełniła błąd i została zdyskwalifikowana, rozmawiałem z sędziami i usłyszałem, że muszą się trzymać przepisów. Widać nie wszystkich to dotyczy - dodał komentujący rywalizację Wacław Skarul, prezes PZKol.
W powtórce... identyczny błąd, ale tym razem Niemca Eilersa. Arbiter i tym razem był jednak pobłażliwy.
Za trzecim podejściem udało się dokończyć rywalizację. Zieliński ustawił się jako piąty w grupie finalistów jadących za motorem, ale gdy ten zjechał, była wielka walka. Zieliński na okrążenie przed końcem był pierwszy, ale rywale rozpędzili się i na ostatnim wirażu minęli go z łatwością.
Wygrał - Kenny, drugi był Holender Matthijs Buchli, trzeci Awang.
Dodajmy, że 3. miejsce w finale B keirinu zajął Krzysztof Maksel z Grudziądza. Dało mu to 9. pozycję w klasyfikacji generalnej. 14. lokatę w wieloboju (omnium) zajęła Daria Pikulik z Darłowa. 19-letnia reprezentantka w dość niejasnych okolicznościach zajęła miejsce Małgorzaty Wojtyry ze Szczecina, która wcześniej wywalczyła dla Polski miejsce w igrzyskach w tej konkurencji i była szykowana do tego występu.
Zobacz także
2016-06-20, godz. 22:58
EURO 2016: Anglicy nie pomogli Polakom. Remis ze Słowacją
Anglia zremisowała ze Słowacją 0:0 w meczu grupy "B" podczas finałów piłkarskich Mistrzostw Europy odbywających się we Francji.
» więcej
2016-06-20, godz. 22:53
EURO 2016: Rosja na kolanach, Walia wygrywa grupę
Reprezentacja Walii wygrała z Rosją 3:0 w meczu grupy "B" podczas finałów piłkarskich Mistrzostw Europy odbywających się we Francji.
» więcej
2016-06-20, godz. 19:27
Z bułgarskiej ekstraklasy do Pogoni
Spas Delev został nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. 12-krotny reprezentant Bułgarii podpisał trzyletni kontrakt ze szczecińskim klubem.
» więcej
2016-06-20, godz. 18:29
Doba do meczu z Ukrainą. Polscy piłkarze już w Marsylii [WIDEO]
Reprezentacja Polski w piłce nożnej jest już w Marsylii. Dokładnie za 24 godziny zacznie tam swój ostatni grupowy mecz w finałach UEFA EURO 2016. Zmierzy się z Ukrainą.
» więcej
2016-06-20, godz. 17:05
Polskie drużyny poznały rywali w eliminacjach do europejskich pucharów [WYKAZ]
Mistrz Polski kontra mistrz Bośni i Hercegowiny - znamy wyniki losowania eliminacji elitarnej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Legia Warszawa zmierzy się z Zrinjskim Mostarem, pierwszy mecz zaplanowano na wyjeździe we wtorek 12 bądź środę…
» więcej