Była gra świateł, odpowiednia muzyka, brawa kibiców oraz wygrany
pierwszy mecz sparingowy ze Spójnią Stargard.
pierwszy mecz sparingowy ze Spójnią Stargard.
Koszykarze drużyny King Szczecin zostali oficjalnie przedstawieni fanom basketu w hali Azoty Arena. Przed ligowym sezonem do ekipy trenera Marka Łukomskiego dołączyło sześciu zawodników. Jednym z nowych koszykarzy popularnych Wilków Morskich jest
Marcin Dutkiewicz, który nie krył zadowolenia z przyjęcia w zespole i środowej prezentacji.
- Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Zostałem mile przywitany, a zarząd klubu postarał się, bym dobrze się czuł w Szczecinie. Prezentacji fajniejszej nie miałem, dobrze że udało się ten mecz zakończyć efektowną wygraną i chciałbym kończyć tak wszystkie mecze na swoim parkiecie - mówił Dutkiewicz.
Szczecinianie w sparingowym pojedynku pokonali pierwszoligową Spójnie Stargard 98:65. Kibice Wilków Morskich muszą przyzwyczaić się nie tylko do nowych graczy, ale także do kosmetycznej zmiany w oficjalnej nazwie klubu.
- Od tego sezonu będziemy formalnie funkcjonować jako King Szczecin. "Wilki Morskie" to będzie nazwa nieformalna. Podobna sytuacja jest choćby we Włocławku, gdzie są "Rottweilery", czyli Anwil. Głównym powodem zmiany jest wyeksponowanie nazwy głównego sponsora - pana Krzysztofa Króla i nazwy jego firmy. Dalej jesteśmy "Wilkami Morskimi", w logotypie klubu jest wilk, nazw na portalach społecznościowych także nie zmieniamy. To jest zmiana na potrzeby relacji medialnych czy na potrzeby ligi - wyjaśniał dyrektor generalny szczecińskiego klubu Piotr Wilento.
Nowy sezon Tauron Basket Ligi koszykarze klubu King Szczecin rozpoczną 11 października od spotkania w hali Azoty Arena ze Startem Lublin.
Marcin Dutkiewicz, który nie krył zadowolenia z przyjęcia w zespole i środowej prezentacji.
- Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Zostałem mile przywitany, a zarząd klubu postarał się, bym dobrze się czuł w Szczecinie. Prezentacji fajniejszej nie miałem, dobrze że udało się ten mecz zakończyć efektowną wygraną i chciałbym kończyć tak wszystkie mecze na swoim parkiecie - mówił Dutkiewicz.
Szczecinianie w sparingowym pojedynku pokonali pierwszoligową Spójnie Stargard 98:65. Kibice Wilków Morskich muszą przyzwyczaić się nie tylko do nowych graczy, ale także do kosmetycznej zmiany w oficjalnej nazwie klubu.
- Od tego sezonu będziemy formalnie funkcjonować jako King Szczecin. "Wilki Morskie" to będzie nazwa nieformalna. Podobna sytuacja jest choćby we Włocławku, gdzie są "Rottweilery", czyli Anwil. Głównym powodem zmiany jest wyeksponowanie nazwy głównego sponsora - pana Krzysztofa Króla i nazwy jego firmy. Dalej jesteśmy "Wilkami Morskimi", w logotypie klubu jest wilk, nazw na portalach społecznościowych także nie zmieniamy. To jest zmiana na potrzeby relacji medialnych czy na potrzeby ligi - wyjaśniał dyrektor generalny szczecińskiego klubu Piotr Wilento.
Nowy sezon Tauron Basket Ligi koszykarze klubu King Szczecin rozpoczną 11 października od spotkania w hali Azoty Arena ze Startem Lublin.
Zobacz także
2016-08-12, godz. 08:30
Phelps śrubuje rekord. Wywalczył kolejne złoto
Amerykański pływak Michael Phelps śrubuje swój rekord wszech czasów pod względem zdobywania złotych medali na Igrzyskach Olimpijskich. W nocy z czwartku na piątek wywalczył 22 złoto, a czwarte w Rio.
» więcej
2016-08-12, godz. 01:12
Radwańska i Kubot poza turniejem miksta
Tenisiści ziemni blado wypadli w Rio de Janeiro. Nawet mikst Agnieszka Radwańska i Łukasz Kubot nie wykorzystał dużej szansy, by znaleźć się w strefie medalowej.
» więcej
2016-08-11, godz. 23:29
Damian Zieliński siódmy w drużynowym sprincie
Sprint drużynowy mężczyzn rozpoczął olimpijskie zmagania kolarzy torowych. Polacy zajęli dobre, 7. miejsce.
» więcej
2016-08-11, godz. 22:26
Spadek Skrzypulec w generalce
Polska kobieca osada w klasie 470 - Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek-Gliszczynska ma za sobą drugi dzień rywalizacji na wodach zatoki Guanabara.
» więcej
2016-08-11, godz. 21:31
Siatkarze nadal niepokonani w Rio. Z Argentyną do zera
Mecz z Argentyną miał być najpoważniejszym sprawdzianem dla polskiej reprezentacji z dotychczasowych spotkań. Nie był, bo z wyjątkiem trzeciego seta rywal nie zmusił naszej kadry do maksymalnego wysiłku.
» więcej