Mateusz Matras po sezonie odejdzie z Pogoni Szczecin. Piłkarz od 1 lipca będzie zawodnikiem Lechii Gdańsk, z którą podpisał w piątek czteroletnią umowę.
Pomocnik trafił do Szczecina w lipcu 2014 roku z Piasta Gliwice. Jak dotychczas Matras rozegrał w portowej drużynie 88 spotkań, w których strzelił 7 goli. W tym sezonie w granatowo-bordowych barwach zawodnik wystąpił w 17 meczach i zdobył cztery gole.
Szczeciński klub nie otrzyma żadnych pieniędzy od Lechii, ponieważ Mateusz Matras ma ważny kontrakt z Pogonią do 30 czerwca i odejdzie jako wolny zawodnik.
Szczeciński klub nie otrzyma żadnych pieniędzy od Lechii, ponieważ Mateusz Matras ma ważny kontrakt z Pogonią do 30 czerwca i odejdzie jako wolny zawodnik.
Zobacz także
2017-02-11, godz. 08:45
Lisek znów najlepszy
Piotr Lisek wygrał konkurs skoku o tyczce podczas halowego mityngu lekkoatletycznego w Berlinie. Zawodnik OSOT-u Szczecin, który przed tygodniem pokonał w Poczdamie 6 metrów tym razem uzyskał 5.86.
» więcej
2017-02-09, godz. 15:06
Pogoń gotowa na ligę [WIDEO]
Piłkarze, trenerzy i działacze Pogoni Szczecin gotowi do rozgrywek Lotto ekstraklasy. W poniedziałek Portowcy rozegrają pierwszy w tym roku mecz o ligowe punkty.
» więcej
2017-02-09, godz. 13:32
Historyczny awans Polski w rankingu FIFA. Biało-czerwoni na 14. miejscu!
Na 14., najwyższe w historii, miejsce w rankingu FIFA awansowała piłkarska reprezentacja Polski. W styczniowym zestawieniu biało-czerwoni zajmowali 15. miejsce.
» więcej
2017-02-08, godz. 23:26
Cenne zwycięstwo Chemika. Policzanki lepsze od mistrza Włoch
Siatkarki Chemika Police odniosły cenne zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. W środę, w czwartej kolejce spotkań grupy "A", pokonały we Włoszech Imoco Volley Conegliano 3:2.
» więcej
2017-02-08, godz. 20:36
Dreszczowiec w Szczecinie. Ręczni z Pogoni przegrywają jedną bramką
Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni Szczecin nadal pozostają bez zwycięstwa w Superlidze w tym roku. W środę, w drugim tegorocznym ligowym meczu, przegrali na własnym parkiecie z Wybrzeżem Gdańsk 26:27. Do przerwy był remis 15:15.
» więcej