Na wstępie Runjaić powiedział, że widział mecz Pogoni z Legią, mecz drużyny rezerw oraz zdążył zwiedzić stadion.

- W grze Pogoni były dobre i złe momenty. Musimy wewnętrznie na ten temat rozmawiać. Obiekt ma swoją magię. Ludzie, których tu poznałem są pozytywni i widzę, że chcą pracować dla dobra klubu - dodał szkoleniowiec.

Władze Pogoni od kilku lat na początku sezonu zapowiadają walkę o europejskie puchary. Zapytaliśmy więc, czy trener widzi taki potencjał w klubie?

- Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale to pytanie dziś nie jest adekwatne. Nie interesuje mnie to co było. Dziś ważne jest, aby odbić się od dna tabeli i moim zdaniem, drużyna ma tyle siły - odpowiedział Kosta Runjaić.

- Do końca roku żadnych wielkich zmian - zapewnił nowy trener. Kosta Runjaic stwierdził, że jeszcze nie ma mowy o żadnych wzmocnieniach czy wymianie sztabu szkoleniowego. Jak tłumaczył, zawsze ufa kadrze, którą obejmuje. Tym samym - jak mówił Kosta Runjaić - dopiero po ostatnich 6 meczach w tym roku przyjdzie czas na takie rozmowy i decyzje.

- Uważam, że to zdrowe rozwiązanie dla obu stron. Pozwala na komfort działania w najbliższym czasie. Było za mało czasu, by wyciągnąć wnioski i podjąć decyzje. Teraz w wewnętrznych rozmowach będziemy się zastanawiać co zrobić, żeby wyeliminować błędy przez które zespół ponosił porażki. Dziś trudno jest coś obiecać, ale ja obiecuję ciężką pracę - zapewnił trener.

Runjaić zaznaczył, że nie chce też porównywać polskiej piłki nożnej do niemieckiej. Dodał, że ma pozytywne zdanie o naszej ekstraklasie. Choć w klubach, które do tej pory prowadził, Polacy przeważnie albo siedzieli na ławce, albo byli poza kadrą.

Nowy trener Portowców dotychczas pracował wyłącznie za naszą zachodnią granicą. Prowadził m.in. w drugiej bundeslidze FC Kaiserslautern. Pracował też w TSV 1860 Monachium, z którego odszedł po trzech miesiącach.

Z poprzednim szkoleniowcem Maciejem Skorżą Pogoń Szczecin rozwiązała umowę w ubiegłym tygodniu. Obecnie Portowcy zajmują ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy.