Faworytem tego spotkania są biało-czerwoni. Argumentów na poparcie tej tezy jest sporo. Nasza reprezentacja jest o 99 miejsc wyżej notowana w rankingu FIFA, jest liderem w swojej grupie, gra u siebie, a pierwszy mecz z Gruzją wygrała 4:0.

Selekcjoner polskiej kadry Adam Nawałka nie chce zwalniać tempa. Jak mówi, to jego zawodnicy mają prowadzić grę.

- To nasza taktyka będzie się liczyła i to co my będziemy robić na boisku. Jesteśmy dobrze przygotowani pod względem taktycznym i mentalnym.


Jak przyznaje defensywny pomocnik Polaków Grzegorz Krychowiak, wynik pierwszego starcia z Gruzją nie odzwierciedla trudów tamtego meczu.