Pod okiem pani dietetyk jest 25 piłkarzy. - Nie ukrywam, że jest to dla mnie wyzwanie - przyznaje Katarzyna Piotrowska, która ustala indywidualne menu dla każdego z zawodników.

- Najważniejsze, co jest w diecie to odpowiednie nawodnienie zawodnika. Bez wody w zasadzie nic w organizmie się nie dzieje. Do tego trzeba dołożyć odpowiedni stosunek białka, węglowodanów i tłuszczów - dodaje Piotrowska.

Podstawa diety Portowców to: ryby, mięso, ryż, makaron, kasza i warzywa. Choć bywa różnie - mówi Michał Walski, jeden z młodszych graczy w drużynie. - Zdarzają się słodycze czy piwko po treningu.

Jak przyznaje obrońca Mateusz Lewandowski, początki nie są łatwe. - Trzeba z wagą wszędzie chodzić i obliczać. Uważam jednak, że jest to potrzebne i jeśli to ma nam pomóc, np. w 80-90 minucie dobiec do piłki i strzelić bramkę, to czemu nie.

Pierwszy mecz w nowym sezonie ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin rozegrają 18 lipca. Zmierzą się wtedy z mistrzem Polski - Lechem Poznań.