Przyspieszony kurs przetrwania na morzu przeszedł żeglarz Radek Kowalczyk. To ostatni etap przygotowań reprezentanta Szczecina do startu w ekstremalnie trudnych regatach samotników Mini Transat.
W niedzielę wyruszy na trasę prologu, start regat 19 września. Wcześniej musiał przejść szkolenie z Morską Służbą Poszukiwania i Ratownictwa, jak przetrwać samemu na oceanie w razie katastrofy jachtu.
Uczestnicy nie mają na pokładzie żadnych ułatwień: komputerów nawigacyjnych, telefonów satelitarnych czy serwisów pogodowych. Jeżeli dojdzie do wypadku, do przybycia ratowników są zdani na siebie. Radek Kowalczyk przekonał się o tym na własnej skórze, gdy brał udział w regatach 4 lata temu. W nocy zderzył się z wielorybem. Później kilka godzin nurkował, aby umocować balast, inaczej jego jacht by zatonął.
Łodzie w klasie mini to jednostki ekstremalne. Jak z "przymrużeniem oka" informują organizatorzy, ważą tyle co dorosła krowa, miejsca w nich tyle co w małym samochodzie osobowym - za to maszt i żagle sięgają czwartego piętra budynku mieszkalnego.
Regaty Mini Transat odbywają się co dwa lata i startują w nich starannie wybrani żeglarze. W tym roku będą mieli do pokonania ponad cztery tysiące mil morskich przez Atlantyk na trasie z Francji przez Kanary na Gwadelupę
Uczestnicy nie mają na pokładzie żadnych ułatwień: komputerów nawigacyjnych, telefonów satelitarnych czy serwisów pogodowych. Jeżeli dojdzie do wypadku, do przybycia ratowników są zdani na siebie. Radek Kowalczyk przekonał się o tym na własnej skórze, gdy brał udział w regatach 4 lata temu. W nocy zderzył się z wielorybem. Później kilka godzin nurkował, aby umocować balast, inaczej jego jacht by zatonął.
Łodzie w klasie mini to jednostki ekstremalne. Jak z "przymrużeniem oka" informują organizatorzy, ważą tyle co dorosła krowa, miejsca w nich tyle co w małym samochodzie osobowym - za to maszt i żagle sięgają czwartego piętra budynku mieszkalnego.
Regaty Mini Transat odbywają się co dwa lata i startują w nich starannie wybrani żeglarze. W tym roku będą mieli do pokonania ponad cztery tysiące mil morskich przez Atlantyk na trasie z Francji przez Kanary na Gwadelupę
Zobacz także
2015-11-07, godz. 10:03
Błękitni o odbicie się od dna, Kotwica o podtrzymanie passy
Piłkarze Błękitnych Stargard Szczeciński i Kotwicy Kołobrzeg walczyć będą w sobotę o punkty w II lidze.
» więcej
2015-11-06, godz. 23:48
Zdecydowały asy w końcówkach setów
Siatkarze Espadonu Szczecin zdobyli Wawel. Drużyna serbskiego trenera Dejana Brdovića pokonała w piątek na wyjeździe AGH Kraków 3:1 w meczu o mistrzostwo I ligi.
» więcej
2015-11-06, godz. 15:58
Zdarzało się, że ktoś kogoś opluł albo skończył w psychiatryku [WIDEO, ZDJĘCIA]
Brydżyści zjechali do Stargardu Szczecińskiego. W hali OSiR-u przy ul. Pierwszej Brygady rozpoczął się dziś 25. Memoriał Janiny Wielkoszewskiej. Bierze w nim udział kilkuset zawodników.
» więcej
2015-11-06, godz. 13:28
Polska zorganizuje mundial. Szczecin współorganizatorem? [WIDEO]
Mistrzostwa Świata w piłce ręcznej odbędą się w Polsce - poinformowała Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej. Szczecina nie ma wśród kandydatów do organizacji mundialu - mówi w rozmowie z Radiem Szczecin przedstawiciel Związku…
» więcej
2015-11-06, godz. 13:24
O zwycięstwa pod Wawelem. Dwa mecze w dwa dni
Siatkarze Espadonu Szczecin dwa dni spędzą w Krakowie, ale czasu na zwiedzanie Wawelu mieć nie będą. Drużyna serbskiego trenera Dejana Brdovića w piątek i w sobotę rozegra dwa mecze o mistrzostwo I ligi.
» więcej