- Jestem teraz bardziej pewny siebie niż kiedykolwiek. Wierzę w powodzenie tej kampanii. Kiedy ma się tak silne poparcie, kandydat musi czuć się pewnie, a to zwiększa moją wiarę w sukces. Chcę zrobić dobry uczynek dla piłki nożnej i dla wszystkich federacji na całym świecie - powiedział kandydat na szefa Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej.

Infantino popierają również Piłkarska Konfederacja Ameryki Południowej i Związek Piłkarski Ameryki Środkowej. Rywalami Szwajcara będą prezydent Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej szejk Salman Bin Ebrahim Al Khalifa z Bahrajnu, jordański książę Ali bin Al-Hussein, biznesmen i polityk Tokyo Sexwale z RPA oraz były sekretarz generalny FIFA Francuz Jerome Champagne.

Wybory odbędą się 26 lutego.

ENEX/x-news