Tałant Dujszebajew lub Piotr Przybecki poprowadzą reprezentację Polski w piłce ręcznej mężczyzn. Komisja konkursowa Związku Piłki Ręcznej w Polsce - spośród 12 osób, które zgłosiły się do konkursu na trenera kadry - rekomendowała zarządowi dwie kandydatury.
Tałant Dujszebajew prowadzi obecnie siódemkę mistrza kraju - Vive Tauron Kielce. Podczas styczniowych mistrzostw Europy był także szkoleniowcem reprezentacji Węgier.
Piotr Przybecki to były reprezentant Polski i zawodnik, który przez wiele lat grał w niemieckich klubach w Bundeslidze. Po powrocie z Niemiec do kraju był dyrektorem handballowej Pogoni oraz członkiem sztabu szkoleniowego szczecińskich szczypiornistów. Po rocznym pobycie w Szczecinie został trenerem piłkarzy ręcznych Śląska Wrocław.
Niewykluczone, że obaj kandydaci wspólnie poprowadzą reprezentację Polski.
Materiał: Press Focus/x-news
Zobacz także
2016-06-01, godz. 21:15
Polki zmiażdżyły Finki i awansowały do ME
Polskie piłkarki ręczne awansowały do Mistrzostw Europy, które w grudniu odbędą się w Szwecji. W środę biało-czerwone pokonały Finlandię 33:11 w eliminacyjnym meczu grupy piątej.
» więcej
2016-06-01, godz. 20:08
Ręczni z Pogoni zostają w Superlidze
Piłkarze ręczni Pogoni nadal będą występować w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie w rewanżowym barażowym meczu o prawo gry w Superlidze pokonali Warmię Olsztyn 32:23, prowadząc do przerwy 17:12.
» więcej
2016-06-01, godz. 11:22
Szczypiorniści Pogoni zagrają o Superligę
Piłkarze ręczni Pogoni Szczecin zmierzą się w środę z Warmią Olsztyn w rewanżowym barażowym spotkaniu o prawo gry w rozgrywkach o mistrzostwo Polski w nowym sezonie.
» więcej
2016-06-01, godz. 11:11
Polacy sprawdzą formę z Holendrami [WIDEO]
Z brązowymi medalistami mistrzostw świata zagrają w środę polscy piłkarze w Gdańsku.
» więcej
2016-06-01, godz. 10:58
Czwarta z rzędu wygrana Polaków. Rio coraz bliżej [TERMINARZ, ZDJĘCIA]
Polscy siatkarzy wygrali czwarty z rzędu mecz w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Rio de Janeiro. W Tokio pokonali po pięciu setach drużynę Chin 3:2.
» więcej