Piłkarze Pogoni przegrywają i przerywają passę dziewięciu meczów bez porażki. W poniedziałek, w 26. kolejce ekstraklasy, "Portowców" pokonał w Szczecinie Ruch Chorzów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla drużyny ze Śląska, choć to piłkarze Pogoni dwukrotnie obejmowali prowadzenie.
Oba gole dla szczecinian strzelił Japończyk Takafumi Akahoshi - w 4. i 30. minucie spotkania. Pierwsza bramka dla Ruchu padła po samobójczym trafieniu zawodnika Pogoni, Adama Frączczaka.
W drugiej połowie dwa gole dla chorzowian strzelił pochodzący ze Szczecina Patryk Lipski. Wychowanek Salosu Szczecin przyznał, że spełniło się jego marzenie z dzieciństwa o grze i bramkach na stadionie przy ulicy Twardowskiego.
- Jako mały chłopiec marzyłem, żeby grać dla Pogoni, ale teraz jestem zawodnikiem Ruchu. W pierwszej połowie może byłem trochę za bardzo spięty, ale w drugiej pokazałem swoje umiejętności. Gra na Twardowskiego to było spełnienie moich marzeń - komentował Lipski po spotkaniu.
Trener Pogoni Szczecin Czesław Michniewicz przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że wynik jest słaby, ale gra w niektórych fragmentach cieszy. - Przykro, bo przegrywamy mecz. Uważam, że w ostatnim czasie było to jedno z lepszych spotkań, jakie rozgrywaliśmy - oceniał Michniewicz. - Wynik jest fatalny, ale sama gra, zaangażowanie i liczba stworzonych sytuacji i dobrych akcji była dużo wyższa niż w ostatnich meczach.
"Portowcy" kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę dostał bramkarz Jakub Słowik, który sfaulował w polu karnym napastnika Ruchu Mariusza Stępińskiego. Słowik przyznał się do błędu. - Graliśmy dobry mecz do momentu mojego nieodpowiedzialnego zachowania - mówił bramkarz. - Błędnie zareagowałem i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Przepraszam kibiców, trenerów i całą drużynę.
Zawodnicy Ruchu Chorzów mieli w tym meczu dwa rzuty karne. Wykorzystali tylko jeden.
Piłkarze Pogoni po porażce z Ruchem zajmują czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy. Kolejny mecz szczecinianie rozegrają w niedzielę w Lubinie z Zagłębiem.
Źródło: www.youtube.com/PogonSzczecinSA Źródło: www.youtube.com/PogonSzczecinSA
W drugiej połowie dwa gole dla chorzowian strzelił pochodzący ze Szczecina Patryk Lipski. Wychowanek Salosu Szczecin przyznał, że spełniło się jego marzenie z dzieciństwa o grze i bramkach na stadionie przy ulicy Twardowskiego.
- Jako mały chłopiec marzyłem, żeby grać dla Pogoni, ale teraz jestem zawodnikiem Ruchu. W pierwszej połowie może byłem trochę za bardzo spięty, ale w drugiej pokazałem swoje umiejętności. Gra na Twardowskiego to było spełnienie moich marzeń - komentował Lipski po spotkaniu.
Trener Pogoni Szczecin Czesław Michniewicz przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że wynik jest słaby, ale gra w niektórych fragmentach cieszy. - Przykro, bo przegrywamy mecz. Uważam, że w ostatnim czasie było to jedno z lepszych spotkań, jakie rozgrywaliśmy - oceniał Michniewicz. - Wynik jest fatalny, ale sama gra, zaangażowanie i liczba stworzonych sytuacji i dobrych akcji była dużo wyższa niż w ostatnich meczach.
"Portowcy" kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę dostał bramkarz Jakub Słowik, który sfaulował w polu karnym napastnika Ruchu Mariusza Stępińskiego. Słowik przyznał się do błędu. - Graliśmy dobry mecz do momentu mojego nieodpowiedzialnego zachowania - mówił bramkarz. - Błędnie zareagowałem i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Przepraszam kibiców, trenerów i całą drużynę.
Zawodnicy Ruchu Chorzów mieli w tym meczu dwa rzuty karne. Wykorzystali tylko jeden.
Piłkarze Pogoni po porażce z Ruchem zajmują czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy. Kolejny mecz szczecinianie rozegrają w niedzielę w Lubinie z Zagłębiem.
Źródło: www.youtube.com/PogonSzczecinSA Źródło: www.youtube.com/PogonSzczecinSA
Patryk Lipski, wychowanek Salosu Szczecin przyznał, że spełniło się jego marzenie z dzieciństwa o grze i bramkach na stadionie przy ulicy Twardowskiego.
Zobacz także
2015-12-18, godz. 22:20
Świetna passa trwa. Piłkarze Pogoni wydłużyli swoje urlopy [WIDEO]
Pogoń wygrała 1:0 z Wisłą w Krakowie. To był ostatni mecz Portowców przed zimową przerwą w rozgrywkach piłkarskiej ekstraklasy. Zdobyli trzy punkty i... jeden dzień urlopu więcej.
» więcej
2015-12-18, godz. 19:27
Polki zagrają o brąz. Holandia za mocna [WIDEO]
Polskie szczypiornistki zagrają o brązowy medal mistrzostw świata. W piątek przegrały z Holandią 25:30 w półfinale mundialu, który jest rozgrywany w Danii.
» więcej
2015-12-18, godz. 14:39
Portowcy chcą zdobyć Białą Gwiazdę
Stawką są nie tylko trzy punkty, ale też długość urlopu dla zawodników - mówił przed piątkowym spotkaniem z Wisłą Kraków trener Pogoni Szczecin.
» więcej
2015-12-18, godz. 10:17
Polki walczą o finał MŚ [WIDEO]
Dziewczyny potrafią walczyć - mówi w rozmowie z Radiem Szczecin rozgrywająca Pogoni Baltica, Agata Cebula. W piątek Polki zagrają z Holenderkami o finał Mistrzostw Świata w piłce ręcznej.
» więcej
2015-12-16, godz. 19:45
Polki pokonały Rosjanki i są w półfinale MŚ w piłce ręcznej
Polskie szczypiornistki pokonały w środę w 1/4 finału mistrzostw świata reprezentację Rosji 21:20 (11:9).
» więcej