Szczecinianki po sobotniej porażce z MKS-em Selgros oddaliły się od złotego medalu. Ekipa trenera Adriana Struzika w rywalizacji play-off Superligi do trzech zwycięstw przegrywa z lubliniankami 0:1.

Bramkarka i kapitan Pogoni Baltica Adrianna Płaczek z sobotniej porażki tragedii nie czyni, bo jest przekonana o dzisiejszej wygranej swojego zespołu. - Nie spuszczamy głów, bo gra jest do trzech zwycięstw. Po ostatnich półfinałach pokazałyśmy, że porażki jeszcze lepiej na nas działają. Będziemy walczyć i stworzymy wielkie widowisko, mam nadzieję, że z happy endem dla Pogoni - zapowiada Płaczek.

Drugi mecz o złoty medal szczypiornistek Pogoni Baltica z MKS-em Selgros
Lublin rozpocznie się o godzinie 14.45 w hali miejskiej przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.