Piłkarki nożne Olimpii Szczecin utrzymały się w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Olimpijki w ostatniej kolejce ekstraligi pokonały na wyjeździe KKP Bydgoszcz 2:0.
Bramki w sobotnim meczu zdobyły grająca trenerka szczecińskiej ekipy Natalia Niewolna i Roksana Ratajczyk. Po dzisiejszym sukcesie nasze panie opuściły ostatnie miejsce w tabeli i zmagania w ekstralidze zakończyły na jedenastej pozycji. Olimpia skutecznie wykorzystała uśmiech losu na utrzymanie w elicie po wycofaniu się Zagłębia Lubin. Po rezygnacji lubinianek ekstraligę opuszcza bowiem tylko jeden zespół.
Szczecinianki, które wcześniej straciły nadzieję na pozostanie w ligowych rozgrywkach wykorzystały drugą szansę i po dzisiejszym zwycięstwie utrzymały się w rozgrywkach o mistrzostwo Polski spychając do I ligi KKP Bydgoszcz.
Szczecinianki, które wcześniej straciły nadzieję na pozostanie w ligowych rozgrywkach wykorzystały drugą szansę i po dzisiejszym zwycięstwie utrzymały się w rozgrywkach o mistrzostwo Polski spychając do I ligi KKP Bydgoszcz.
Zobacz także
2016-08-09, godz. 18:50
Na plaży Rosja nie taka straszna
Monika Brzostek i Kinga Kołosińska odniosły drugie zwycięstwo w turnieju siatkarek plażowych w Rio de Janeiro.
» więcej
2016-08-09, godz. 17:59
Polacy przegrali z Niemcami. Coraz trudniejsza sytuacja
Polacy zagrali lepiej niż z Brazylią, ale nadal nie na tyle dobrze, by odnieść pierwsze zwycięstwo w turnieju olimpijskim.
» więcej
2016-08-09, godz. 15:57
Udany wtorek dla polskich wioseł w Rio
Wtorek to dobry dzień dla polskich wioślarzy na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
» więcej
2016-08-09, godz. 09:11
Wtorek na IO. Grają ręczni i siatkarze [WIDEO]
Polscy szczypiorniści oraz siatkarze wystąpią we wtorek na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. To będzie druga kolejka spotkań grupowych.
» więcej
2016-08-08, godz. 23:09
Marcin Matkowski zakończył olimpijski turniej
Szczecińsko-wrocławski debel Marcin Matkowski - Łukasz Kubot przegrał walkę o ćwierćfinał turnieju deblowego z Hiszpanami - Davidem Ferrerem i Roberto Bautistą Agutem 3:6 i 6:7 (5).
» więcej