Kawalerzyści są pierwszą drużyną w historii, która w rywalizacji o mistrzostwo po czterech rozegranych spotkania przegrywała 1:3, by ostatecznie wygrać całą serię 4:3.

"Cleveland, to specjalnie dla Ciebie" - krzyczał po wygranym decydującym meczu, w którym zaliczył triple–double (27 punktów, 11 zbiórek i 11 asyst), szczęśliwy LeBron James, został również on MVP finałów, trzeci raz w karierze. – Brak mi słów, mam wrażenie, że to nie dzieje się naprawdę – mówił podczas ceremonii wręczenia pucharu za mistrzostwo wyraźnie wzruszony James.

Tytuł mistrzowski miastu Cleveland przypadło dopiero pierwszy raz od 1964 roku. Żadna inna metropolia w USA na tytuł "championa" w amerykańskich zawodowych ligach sportów zespołowych nie czekała tak długo.