W transferowym "last minute" Jakub Czerwiński i Kamil Grosicki zmieniają barwy klubowe.
Jakub Czerwiński zawodnikiem Legii Warszawa! Witamy przy #Ł3 #Legia @PogonSzczecin @_Ekstraklasa_ pic.twitter.com/G06Oyf7Ulv
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 31 sierpnia 2016
Bardzo blisko wymarzonej ligi angielskiej był natomiast wychowanek Pogoni Szczecin Kamil Grosicki. Piłkarz francuskiego Rennes w ostatnim dniu okienka transferowego przerwał zgrupowanie reprezentancji Polski i poleciał do Anglii. Przeszedł badania medyczne i czekał na podpisanie umowy między Rennes i Burnley. Beniaminek angielskiej Premier League za pozyskanie Grosickiego miał zapłacić Francuzom osiem milionów euro. Miał, ale ostatecznie z transferu nici, bo Francuzi zażądali większej kwoty, a Anglicy się na to nie zgodzili. Grosicki w czwartek znów będzie trenował z kadrą i szykował się do niedzielnego meczu z Kazachstanem.
Zobacz także
2017-01-19, godz. 20:36
Minimalna przegrana Polaków. Francja lepsza o jedną bramkę
Polscy piłkarze ręczni przegrali z obrońcą mistrzowskiego tytułu - Francją - 25:26 w meczu Mistrzostw Świata w Nantes.
» więcej
2017-01-19, godz. 11:38
Sensacyjna porażka Radwańskiej
Agnieszka Radwańska odpadła z wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open odbywającego się w Melbourne.
» więcej
2017-01-18, godz. 20:07
Chemik wygrywa i awansuje. Policzanki w ćwierćfinale PP!
Siatkarki Chemika Police awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski. W środę, w jednej ósmej finału, broniące trofeum policzanki pokonały ŁKS Łódź 3:0, w setach do 11, 18 i 20.
» więcej
2017-01-18, godz. 11:46
Chemik Police rozpoczyna walkę o Puchar Polski
Siatkarki Chemika Police rozpoczynają zmagania w Pucharze Polski. Broniące trofeum policzanki w 1/8 finału zmierzą się w środę z ŁKS-em Łódź.
» więcej
2017-01-17, godz. 20:46
Pierwsza wygrana biało-czerwonych! Polacy ograli Japonię
Polscy piłkarze ręczni odnieśli pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Świata odbywających się we Francji. Biało-czerwoni, po trzech porażkach w grupie A, pokonali w Nantes Japonię 26:25, choć do przerwy przegrywali 9:11.
» więcej