Halo, Stadion
Radio SzczecinRadio Szczecin » Halo, Stadion

Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Julian Reister. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Julian Reister. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Julian Reister. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Julian Reister. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Marcin Gawron. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Alexandar Lazov. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Alexandar Lazov. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Peter Torebko. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Peter Torebko. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Peter Torebko. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Peter Torebko. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Nie będzie czterech Polaków w tenisowym turnieju Pekao Szczecin Open. W poniedziałek z rywalizacji odpadli Marcin Gawron, Paweł Ciaś i Michał Przysiężny.
Walczący o udział w turnieju głównym Marcin Gawron przegrał w finale eliminacji z Niemcem Julianem Reisterem 7:6, 3:6, 2:6. Pochodzący z Nowego Sącza tenisista w trzeciej partii miał problemy z biodrem i musiał skorzystać z pomocy medycznej, ale zdołał dokończyć pojedynek. Jak przyznał, po pierwszym wygranym secie jego rywal w następnych partiach praktycznie nie popełniał błędów i musiał uznać jego wyższość na korcie.

- W drugim secie nie zepsuł chyba ani jednej łatwej piłki. Grał bardzo dobrze, dobrze wykorzystywał kąty i po prostu był lepszy w końcówce. Bardzo lubię grać w Szczecinie i jest mi przykro, że kończę już udział w tym turnieju - komentował Marcin Gawron.

W pierwszej rundzie przegrał też Paweł Ciaś, którego pokonał Hiszpan Albert Montanes w setach 6:3, 6:7, 2:6. Pomimo porażki Polak przyznał, że nie był to słaby mecz w jego wykonaniu z doświadczonym Hiszpanem, który w Szczecinie gra już po raz trzynasty.

- Nie był słaby, aczkolwiek mógłby być lepszy. Na pewno cieszę się z tego, że potrafię trzymać koncentrację od początku do końca. Kiedyś jak byłem młodszy to ona uciekała. Teraz potrafię się skupić, jednak nie zawsze na moją korzyść. Czuje niedosyt, jak z każdego przegranego spotkania. Mam nadzieję, że jak już mnie pokonał, to wygra ten turniej - mówił po meczu Ciaś.

Do drugiej rundy awansował dziś także rodak Montanesa rozstawiony z numerem drugim Inigo Cervantes, który pokonał Włocha Federico Gaio 7:6, 1:6, 7:5.

Trzeci z Polaków Michał Przysiężny także niepowodzeniem zakończył walkę o awans do drugiej rundy. W wieczornym meczu dnia przegrał z Rosjaninem Aleksiejem Watutinem 4:6, 1:6.

Jak przyznał popularny Ołówek w spotkaniu z Rosjaninem nic praktycznie mu nie wychodziło, a najbardziej zawiódł bekhend. - Na pewno bekhend był fatalny. Żaden set nie był dobry. Nie grałem tu parę lat i liczyłem na dobry występ, ale nie grałem dobrze - ocenił Przysiężny.

We wtorek swój pierwszy pojedynek w Szczecinie na kortach przy al. Wojska Polskiego rozegra Jerzy Janowicz. W wieczornym meczu dnia rozpoczynającym się nie wcześniej niż o godzinie 19 zmierzy się z rozstawionym z numerem piątym Gruzinem Nikolozem Basilaszwilim.

Jak przyznał Marcin Gawron, po pierwszym wygranym secie jego rywal w następnych partiach praktycznie nie popełniał błędów i musiał uznać jego wyższość na korcie.
Pomimo porażki Polak przyznał, że nie był to słaby mecz w jego wykonaniu z doświadczonym Hiszpanem, który w Szczecinie gra już po raz trzynasty.
Trzeci z Polaków Michał Przysiężny także niepowodzeniem zakończył walkę o awans do drugiej rundy. W wieczornym meczu dnia przegrał z Rosjaninem Aleksiejem Watutinem 4:6, 1:6.

Zobacz także

639640641642643644645