Trudne zadanie czeka w poniedziałek koszykarzy drużyny King Szczecin w Polskiej Lidze Koszykówki. Popularne Wilki Morskie zmierzą się z mistrzem kraju i liderem rozgrywek Stelmetem Zielona Góra.
Faworytem pojedynku są zielonogórzanie, ale zdaniem jednego z graczy Kinga Michała Nowakowskiego szczecinian stać na sprawienie niespodzianki.
- Mamy zamiar napsuć im trochę krwi. Wiadomo, że to jest mistrz Polski. Są na pierwszym miejscu. Przyjeżdżają do nas. U nas gra się innym drużynom ciężko, więc mam nadzieję, że postawimy im takie warunki, by wygrać mecz - prognozuje Nowakowski.
Poniedziałkowy mecz koszykarzy rozpocznie się o godzinie 18 w hali Azoty Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie.
- Mamy zamiar napsuć im trochę krwi. Wiadomo, że to jest mistrz Polski. Są na pierwszym miejscu. Przyjeżdżają do nas. U nas gra się innym drużynom ciężko, więc mam nadzieję, że postawimy im takie warunki, by wygrać mecz - prognozuje Nowakowski.
Poniedziałkowy mecz koszykarzy rozpocznie się o godzinie 18 w hali Azoty Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie.
Zobacz także
2016-11-04, godz. 19:04
"Lewy" z szansą na piłkarza roku!
Robert Lewandowski został nominowany do nagrody FIFA dla zawodnika roku. Na liście znalazło się 23 piłkarzy.
» więcej
2016-11-04, godz. 11:13
Kazimierz Moskal: Szanujemy lidera, ale chcemy go ograć [WIDEO]
Pogoń Szczecin w Gdańsku zagra bez podstawowego stopera Jarosława Fojuta, który musi pauzować za cztery żółte kartki w sezonie.
» więcej
2016-11-03, godz. 14:01
Powołania na mecz z Rumunią
Adam Nawałka ogłosił skład reprezentacji Polski na mecz eliminacji mistrzostw świata z Rumunią 11 listopada i towarzyski ze Słowenią trzy dni później.
» więcej
2016-11-03, godz. 13:06
Przełamać wyjazdową passę
Koszykarze Kinga Szczecin walczyć będą w czwartek z Treflem Sopot o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w Polskiej Lidze Koszykówki.
» więcej
2016-11-03, godz. 08:52
Sensacyjny remis z Realem i pierwsze punkty dla Legii [WIDEO]
Legia grała najlepszą piłkę odkąd jestem w drużynie - tak po zremisowanym 3:3 meczu z Realem Madryt mówi obrońca Legii Warszawa Michał Pazdan.
» więcej