Szczecinianie na półmetku sezonu zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Ostatni raz wygrali w sierpniu, a strata do miejsca gwarantującego utrzymanie się w lidze powiększa się z każdą kolejką. Mimo tego, Moskal na pytanie czy Pogoń spadnie do I ligi, odpowiedział: "nie".

- Ten skład jest naprawdę na tyle mocny, że spokojnie Pogoń powinna nie wiem czy awansować do "ósemki", bo sytuacja robi się coraz trudniejsza, ale w końcu musi znaleźć się taki mecz, w którym zespół przełamie się i pójdzie w górę tabeli - oceniał były trener Portowców.

Ubiegły sezon, za kadencji Kazimierza Moskala, Pogoń zakończyła na siódmym miejscu w tabeli. Klub i trener - oficjalnie ze względów osobistych - nie przedłużyli kontraktu, a Pogoń zatrudniła Macieja Skorżę. Władze Portowców mówiły, że ma to pozwolić wskoczyć na wyższy poziom. Dlatego zapytaliśmy Moskala, czy patrząc na wyniki w tym sezonie ma satysfakcję?

- Nie nazwałbym tego satysfakcją, ale należałoby troszeczkę inaczej spojrzeć na wyniki w tamtym sezonie - odpowiedział.

Najbliższa szansa dla piłkarzy Pogoni Szczecin, by potwierdzić, że mają potencjał i utrzymają się w Ekstraklasie, już w piątek. Portowcy zagrają wtedy w Białymstoku z Jagiellonią.