W piątek poznamy rywali Polaków w pierwszej fazie turnieju w Rosji. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie zdradza na kogo chciałby trafić, ale mówi, że przepisem na sukces -
obojętnie z kim biało-czerwoni zagrają - jest duży dystans do swoich umiejętności.

- Żeby cokolwiek zrobić na MŚ, to trzeba tam jechać z pokorą i myśleć tylko o pierwszym meczu. Pierwszy mecz trzeba wygrać albo zremisować. Innej recepty na sukces nie ma. Jak się to zrobi, to potem się gdzieś zaczynają rozkładać te perspektywy. Pamiętam w historii polskiej piłki na mistrzostwach świata, że sukcesy zrobiliśmy tam, gdzie jechaliśmy z pokorą - powiedział Boniek.

Za przykłady Boniek podał turnieje w 1974 i 1982 roku, kiedy Polacy zdobyli brązowe medale. A za złe przykłady prezes PZPN podał finały w 1978 i 2002 kiedy biało-czerwoni jechali z przekonaniem, że są w stanie zdobyć nawet mistrzostwo świata. Początek losowania dziś o godzinie 16. Polacy będą losowani z najmocniejszego, pierwszego koszyka.