Radio Szczecin
Fot. King Szczecin
Koszykarze Kinga Szczecin od zwycięstwa rozpoczęli występy w Nowym Roku w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Popularne Wilki Morskie wygrały z Treflem Sopot 95:82 w poniedziałkowym meczu PLK.
Do sukcesu szczecinian poprowadził najlepszy na parkiecie Amerykanin Carlos Medlock, który zdobył 28 punktów.
Jak mówi klubowy kolega Amerykanina Łukasz Diduszko, pod wrażeniem gry rozgrywającego Kinga byli także zawodnicy z Sopotu.
- Nawet przeciwnicy pytali mnie co dzisiaj jadł, ponieważ wpadał każdy rzut, który oddawał w stronę kosza. Jesteśmy mu za to wdzięczni. Właśnie na tym polega drużyna, że w meczu jednemu wpada, innemu w kolejnym. Carlos zagrał bardzo dobre zawody w ataku, w obronie też. Pociągnął nasz zespół do zwycięstwa i bardzo się z tego cieszymy - mówił Diduszko.
Po wygranej z Treflem Wilki Morskie awansowały na szóste miejsce w tabeli rozgrywek. W kolejnym ligowym spotkaniu koszykarze Kinga Szczecin w niedzielę na wyjeździe zmierzą się z Polpharmą Starogard Gdański.
King Szczecin - Trefl Sopot 95:82 (23:24, 27:10, 17:24, 28:24)
King: Carlos Medlock 28, Tauras Jogela 20, Paweł Kikowski 18, Darrell Harris 11, Mateusz Bartosz 7, Martynas Paliukenas 6, Sebastian Kowalczyk 3, Łukasz Diduszko 2, Andrej Desiatnikow 0, Maciej Majcherek 0, Kostas Jonuska 0, Maciej Adamkiewicz 0.
Trefl: Jermaine Love 15, Steve Zack 14, Filip Dylewicz 12, Jakub Karolak 10, Michał Kolenda 8, Marcin Stefański 7, Łukasz Kolenda 7, Piotr Śmigielski 6, Bartosz Majewski 2, Jakub Motylewski 1.
Jak mówi klubowy kolega Amerykanina Łukasz Diduszko, pod wrażeniem gry rozgrywającego Kinga byli także zawodnicy z Sopotu.
- Nawet przeciwnicy pytali mnie co dzisiaj jadł, ponieważ wpadał każdy rzut, który oddawał w stronę kosza. Jesteśmy mu za to wdzięczni. Właśnie na tym polega drużyna, że w meczu jednemu wpada, innemu w kolejnym. Carlos zagrał bardzo dobre zawody w ataku, w obronie też. Pociągnął nasz zespół do zwycięstwa i bardzo się z tego cieszymy - mówił Diduszko.
Po wygranej z Treflem Wilki Morskie awansowały na szóste miejsce w tabeli rozgrywek. W kolejnym ligowym spotkaniu koszykarze Kinga Szczecin w niedzielę na wyjeździe zmierzą się z Polpharmą Starogard Gdański.
King Szczecin - Trefl Sopot 95:82 (23:24, 27:10, 17:24, 28:24)
King: Carlos Medlock 28, Tauras Jogela 20, Paweł Kikowski 18, Darrell Harris 11, Mateusz Bartosz 7, Martynas Paliukenas 6, Sebastian Kowalczyk 3, Łukasz Diduszko 2, Andrej Desiatnikow 0, Maciej Majcherek 0, Kostas Jonuska 0, Maciej Adamkiewicz 0.
Trefl: Jermaine Love 15, Steve Zack 14, Filip Dylewicz 12, Jakub Karolak 10, Michał Kolenda 8, Marcin Stefański 7, Łukasz Kolenda 7, Piotr Śmigielski 6, Bartosz Majewski 2, Jakub Motylewski 1.
Zobacz także
2018-03-07, godz. 13:41
Szczypiornistki Pogoni jadą do Lublina. Chcą zatrzymać lidera
Zatrzymać rozpędzonego lidera - to cel piłkarek ręcznych Pogoni na środowy mecz w Superlidze. Szczecinianki zmierzą się na wyjeździe z prowadzącym w tabeli MKS-em Perłą Lublin w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego rozgrywek…
» więcej
2018-03-07, godz. 11:30
Ręczni z Pogoni walczą o drugie zwycięstwo: Jest szansa na punkty
Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni powalczą o drugie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie, po niedzielnej wyjazdowej wygranej z KPR Legionowo, zmierzą się w środę z MMTS Kwidzyn.
» więcej
2018-03-06, godz. 21:35
Kotwica gotowa do gry [ZDJĘCIA]
Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg gotowi do gry. We wtorek wieczorem odbyła się prezentacja trzecioligowców, którzy po zimowych wzmocnieniach mają powalczyć o powrót do drugiej ligi.
» więcej
2018-03-06, godz. 19:29
Polska wygrywa z Macedonią. Na liście strzelców Turski z Pogoni
Piłkarska reprezentacja Polski do lat 15 pokonała Macedonię 4:0 w towarzyskim meczu, rozegranym we wtorek w Skopje. Jedną z bramek dla biało-czerwonych zdobył Hubert Turski z Pogoni Szczecin.
» więcej
2018-03-05, godz. 21:57
King pokonuje kluczowego rywala
Koszykarze Kinga Szczecin pokonali Turów Zgorzelec 75:66 w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Poniedziałkowe spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, ale było bardzo zacięte i emocjonujące.
» więcej
