Aby dostać się do czołowej czwórki drużyn, trzeba wygrać trzy mecze. Popularna Stalówka zakończyła sezon zasadniczy Energa Basket Ligi na drugim miejscu w tabeli i jest faworytem konfrontacji z siódmym w rozgrywkach szczecińskim zespołem.

Jak mówi jeden z koszykarzy Kinga Łukasz Diduszko, play-off rządzi się swoimi prawami i liczy na sukces Wilków Morskich w piątkowej konfrontacji z wyżej notowanym przeciwnikiem.

- Nie ma znaczenia, kto na jakim miejscu skończył sezon zasadniczy, bo każdy ma czystą kartę. Najfajniejsze w play-off jest to, że zabawa zaczyna się od początku. Z tym zespołem graliśmy wyrównane mecze, więc z optymizmem patrzymy w przyszłość. Jesteśmy dobrze przygotowani i zrobimy wszystko, żeby wygrać pierwszy mecz - powiedział Dziduszko.

Piątkowe spotkanie koszykarzy Stali z Kingiem Szczecin w play-off rozpocznie się o godzinie 17.45 w Ostrowie Wielkopolskim.