Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie rozgrywek o mistrzostwo Polski. Szczecinianie po trzech porażkach pokonali we własnej hali Arkę Gdynia 20:19 w czwartej kolejce Superligi.
Do przerwy w tym emocjonującym meczu był remis 9:9. W 40 minucie podopieczni trenera Piotra Frelka po raz pierwszy objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania.
Kołowy szczecińskiej siódemki Arkadiusz Bosy przyznał, że sukces w sobotnim meczu wymagał wiele wysiłku i poświęcenia na parkiecie. - Mecz kosztował wiele zdrowia, bo my i gdynianie jeszcze nie wygraliśmy w tym sezonie. To był kuriozalny mecz. Na początku nie mogliśmy wstrzelić się w bramkę. Gdybyśmy wykorzystali stuprocentowe sytuacje, to wynik byłby zupełnie inny i mecz byśmy kontrolowali, a wtedy byłby piknik dla kibiców - powiedział Bosy.
Po wygranej z Arką portowcy awansowali na 11 miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Superligi szczypiorniści Sandry SPA Pogoni Szczecin już we wtorek zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski Vive Kielce.
Kołowy szczecińskiej siódemki Arkadiusz Bosy przyznał, że sukces w sobotnim meczu wymagał wiele wysiłku i poświęcenia na parkiecie. - Mecz kosztował wiele zdrowia, bo my i gdynianie jeszcze nie wygraliśmy w tym sezonie. To był kuriozalny mecz. Na początku nie mogliśmy wstrzelić się w bramkę. Gdybyśmy wykorzystali stuprocentowe sytuacje, to wynik byłby zupełnie inny i mecz byśmy kontrolowali, a wtedy byłby piknik dla kibiców - powiedział Bosy.
Po wygranej z Arką portowcy awansowali na 11 miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Superligi szczypiorniści Sandry SPA Pogoni Szczecin już we wtorek zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski Vive Kielce.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-09-22_153763843710.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-03-01_145685361310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-09-19_153735021710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-09-18_153730060710.jpg)