W zespole biało-bordowych udanie zadebiutowali Amerykanie center Jimmie Lee Taylor i rozgrywający Demond "Tweety" Carter. Taylor był najskuteczniejszym graczem beniaminka zdobywając 27 punktów.

Szkoleniowiec Spójni Kamil Piechucki, który w poprzednim sezonie był trenerem drużyny z Krosna przyznał, że po niezbyt udanym początku meczu jego podopieczni do końca konsekwentnie realizowali plan i odnieśli zasłużone zwycięstwo.

- Przez cały mecz było widać, że nie odpuszczamy w żadnym elemencie i będziemy chcieli walczyć o zwycięstwo do końca. Trzymaliśmy się w meczu. Czwarta kwarta wygrana 28:10 pokazała, że bronimy na dobrym poziomie, kiedy trzeba. Efektowne akcje, to może się podobać. Kibice na pewno byli szóstym zawodnikiem i dalej walczymy o utrzymanie ekstraklasy - powiedział Piechucki.

Po czwartkowym sukcesie stargardzianie awansowali na 14 miejsce w tabeli. Szóstą lokatę zajmują koszykarze Kinga Szczecin, którzy w środę pokonali GTK Gliwice 92:91