Przed tygodniem portowa drużyna przegrała z hiszpankami na własnym parkiecie 23:30. Faworytem do zdobycia trofeum są szczypiornistki z Wysp Kanaryjskich. Joanna Wołoszyk rozgrywająca Pogoni zapewnia jednak, że szczecinianki mogą odrobić siedmiobramkową stratę w dzisiejszym spotkaniu.

- One wygrały u nas siedmioma, dlaczego my tam nie możemy wygrać ośmioma? Wszystko może się wydarzyć. Różne cuda się zdarzają, ale my nie mówimy o cudach, tylko potrzeba wiary w to, co robimy. Kluczowym będzie popełnić mniej błędów i zagrać zespołowo - powiedziała Wołoszyk.

Niedzielny rewanżowy finałowy mecz Pucharu Challenge szczypiornistek Rocasy Gran Canaria z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 13 w Telde.