Halo, Stadion
Radio SzczecinRadio Szczecin » Halo, Stadion

Bramkę dla Pogoni zdobył Kamil Drygas w 64 minucie meczu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Bramkę dla Pogoni zdobył Kamil Drygas w 64 minucie meczu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Pogoń Szczecin wygrała z Cracovią Kraków 1:0 w meczu 28. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Bramkę dla Pogoni zdobył, strzałem głową, kapitan zespołu Kamil Drygas w 64. minucie meczu.

W 54. minucie sędzia nie uznał bramki dla Cracovii, która jak pokazała wideo weryfikacja, padła ze spalonego.

Cracovia kończyła mecz w dziesiątkę, bo za drugą żółtą kartkę boisko, w doliczonym czasie gry, musiał opuścić Michał Helik.

Obrońca Pogoni Hubert Matynia grający w sobotnim starciu na pozycji bocznego pomocnika przyznał, że to niezwykle cenna wygrana Dumy Pomorza. - Dla nas to bardzo ważne zwycięstwo, nieważne w jakim stylu, czy ile mieliśmy tych okazji. Ważne, że wygrana i nikt nie będzie pamiętał po sezonie jak to wyglądało. Liczy się zwycięstwo, cieszymy się. Może nie stylem, ale charakterem wygraliśmy ten mecz - dodał Hubert Matynia.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego, Pogoń praktycznie zapewniła sobie miejsce w pierwszej ósemce ligi, która zagra o medale Mistrzostw Polski.

Składy:
Pogoń Szczecin: 1. Dante Stipica - 2. Jakub Bartkowski, 33. Mariusz Malec, 23. Benedikt Zech, 77. Ricardo Nunes - 16. Santeri Hostikka, 28. Tomas Podstawski, 27. Sebastian Kowalczyk (54. Maciej Żurawski 75’), 29. Marcin Listkowski 15. Hubert Matynia (14. Kamil Drygas 54’), - 7. Michalis Manias (63. Hubert Turski 68’).

Cracovia: 40. Michal Peskovic - 2. Cornel Rapa, 39. Michał Helik, 85. David Jablonsky, 33. Kamil Pestka - 22. Florian Loshaj (77. Sebastian Strózik 80’), 5. Janusz Gol (8. Milan Dimun 73’), 10. Pelle van Amersfoort, 7. Thiago, 14. Ivan Fiolić (99. Tomas Vestenicky 66’) - 21. Rafael Lopes

W kolejnym meczu ekstraklasy, piłkarze Pogoni Szczecin już we wtorek na wyjeździe zmierzą się z piątym w tabeli Lechem Poznań.
Relacja Artura Dyczewskiego w Wiadomościach o godzinie 22.
- Może nie stylem, ale charakterem wygraliśmy ten mecz - dodał Hubert Matynia.

Zobacz także

278279280281282283284