Bramkę głową strzelił Tomas Podstawski w 21 minucie po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa, który po sześciu latach gry w granatowo-bordowych barwach, wieczorem pożegnał się z kibicami Pogoni na stadionie przy Twardowskiego.

Piast mógł doprowadzić do remisu, ale w doliczonym czasie gry drugiej połowy Gerard Badia nie wykorzystał rzutu karnego. Uderzenie Hiszpana z jedenastu metrów znakomicie obronił Chorwat, Dante Stipica. Jak mówi obrońca Dumy Pomorza, Mariusz Malec - wygrana sprawiła wiele radości.

- Cieszymy się, że w końcu się udało, choć wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji, mogliśmy prowadzić wyżej i mieć spokojny mecz, a tu pod koniec rzut karny. Cieszymy się, że mamy tak dobrego bramkarza, bo w kilku meczach uratował nam punkty. Zwycięstwo dedykujemy Ricardo, bo spędził tu kawał czasu, mega kolega, będzie nam go brakowało - powiedział Malec.

Pomimo środowego zwycięstwa ekipa trenera Kosty Runjaića nadal zajmuje 8. miejsce w tabeli. Na zakończenie sezonu piłkarze Pogoni Szczecin - w niedzielę, w stolicy - zmierzą się z Legią Warszawa, która zapewniła już sobie tytuł mistrza Polski.