Tyczkarz OSOT-u Szczecin doznał urazu przy próbie skoku na 5.90. Lisek biegnąc już na rozbiegu wyrzucił tyczkę i z grymasem bólu trzymając się za udo upadł na materac. Szczecinianin nie był w stanie kontynuować konkursu i z wynikiem 5.80 zajął drugie miejsce. Piotr Lisek przegrał jedynie z dwukrotnym mistrzem świata Amerykaninem Samem Kendricksem.

Ozdobą zawodów w Bydgoszczy był rekord Polski Marcina Lewandowskiego w biegu na 2000 metrów. Wychowanek UKL-u Ósemka Police na tym nietypowym dystansie uzyskał czas 4.57.09. Marcin Lewandowski nie ukrywał radości z rekordowego wyniku.

- Udało się zrobić rekord Polski, coś świetnego. Tym bardziej, że rekord Polski nie byle jaki. Skoro przetrwał 29 lat, a prób ataku na ten rekord było wiele i się nie udawało. Jestem mega szczęśliwy. Szczególnie w tych trudnych czasach i dla nas sportowców i dla kibiców. Nie wiadomo, co robić, jak i gdzie kibicować - powiedział Lewandowski.

Z polskich lekkoatletów startujących w Bydgoszczy zwycięstwa w Memoriale Ireny Szewińskiej odnieśli Justyna Święty-Ersetic w biegu na 400 metrów, Karolina Kołeczek w biegu na 100 metrów przez płotki, Michał Haratyk w pchnięciu kulą i Marcin Krukowski w rzucie oszczepem.