W piątek odbyła się premiera wideoreportażu Radia Szczecin "Pogoń 01". To historia o tym, jak turecki biznesmen Sabri Bekdas przejął klub, kupił kilkunastu zawodników i drużyna w 2001 roku zdobyła drugie i ostatnie do tej pory wicemistrzostwo Polski.
Mija 20 lat od zdobycia wicemistrzostwa Polski przez Pogoń Szczecin. W historii klubu był to drugi taki sukces. W tym sezonie Pogoń zdobędzie brązowy medal.
Co ze Szczecina z sezonu sprzed 20 lat pamięta były obrońca Pogoni Kazimierz Węgrzyn?
- Ze słabych rzeczy ze Szczecina to na pewno pamiętam długie podróżne. Autobusem podróżowaliśmy często na mecze po 9 godzin i wracaliśmy nad ranem - mówi Węgrzyn. - Także to było słabe, natomiast więcej było tych dobrych rzeczy i atmosfera i Szczecin jako miasto bardzo mi się podobało. Szczecin kojarzy mi się z innym miastem niż większość w Polsce. Wszystkie dziewczyny chodziły w butach na koturnie, gdzie to było takie w Szczecinie, natomiast w innych miastach tego nie widziałem.
W filmie m.in. były napastnik Pogoni Robert Dymkowski opowiada, jak wspomina sezon 2000/2001. - Z perspektywy wydaje mi się, że gdzieś rykoszetem dostawaliśmy w szatni, jeżeli chodzi o konflikty między prezesem a miastem, bo runda wiosenna nie była udana w naszym wykonaniu, mimo że było wicemistrzostwo Polski. Jestem dumny z tego, że powtórzyliśmy sukces wcześniejszej ekipy Pogoni. Czy biznesowo pomogło mi to? Nie wiem. Wtedy chyba o tym nie myślałem. Dzisiejsza świadomość piłkarzy jest zupełnie inna, pieniądze są zupełnie inne - przyznaje Dymkowski.
O tym, co działo się 20 lat temu zarówno na boisku jak i poza nim, do dziś krążą legendy, również o zarobkach.
- Zaczynaliśmy z pułapu 70 tys. do podziału i każdy wygrany mecz dochodziło po 30 tys. złotych - wspomina Bartosz Ława. - Jeżeli przegraliśmy mecz, to pula spadała do 70 tys. złotych. Trzeba było to budować od nowa. Bodajże dwa remisy pod rząd też doprowadzały do tego, że pula wracała do 70 tys. złotych. A propos mojego szczęścia, to było tak, że graliśmy chyba za 220 tys. złotych, wskoczyłem do składu i od tego momentu pan prezes przestał płacić.
Reportaż to historie z boiska, ale też z szatni. Jedną z nich opowiada bramkarz Radosław Majdan.
- Kierownik, który kiedyś pamiętam jak stwierdziliśmy, był przekazicielem informacji z szatni na górę, jak to się mówi. Zakupiliśmy 10 czy 20 kg kapusty i wysypaliśmy mu na całym siedzeniu w autokarze aż pod sam sufit na miejscach, gdzie siedział kierownik - powiedział Majdan. - Kiedy wszedł do autokaru zobaczył, że jego miejsce jest zawalone kapustą, to trochę się zdziwił. Zawsze był mistrzem wychodzenia z trudnych sytuacji, więc powiedział "i tak miałem sobie zrobić bigos". Był mistrzem ciętej riposty.
Grzegorz Mielcarski opowiada, jak trafił do Pogoni Szczecin.
- Byłem wtedy na testach w Maccabi Tel Awiw. Zadzwonił do mnie trener Wójcik i zapytał mnie czy chciałbym grać w Pogoni. To było tak, że kilka godzin i jest po zawodach, negocjowałem warunki i prawdopodobnie bym został w Izraelu. Mówię, trenerze nie ma szans. Janusz Wójcik był bardzo konkretny: "ale podpisałeś już, czy nie" pytał. Nie, nie podpisałem. Przestań Misiu mi tu opowiadać. Zaraz zadzwoni do ciebie prezes. Wiadomo, Sabri. Sabri zadzwonił parę minut później. "Ile tam zarabiasz?" Podałem mu kwotę. On odpowiedział, że to samo dostanę w Pogoni. Oczywiście potem wszystko się pozmieniało. Jak przyjechałem to okazało się, że nie będzie tak dokładnie, jak dyskutowaliśmy. Czy netto, czy brutto. Zaczęły się lekkie przepychanki - wspomina Mielcarski.
Sezon sprzed 20 lat wspomina także Leszek Pokładowski:- Z tym autokarem można też powiedzieć sytuacja i z tym Mercedesem, który nam zafundowano. Mieliśmy w nim jeździć na mecze. On chyba dużo wcześniej kursował na trasie Warszawa-Stambuł i miał chyba z milion kilometrów zrobionych. Śmierdziało w nim, więc ktoś tam podniósł głos, że nie będziemy nim jeździć. Pamiętam, w Warszawie przyszedł taki duży pan i się zapytał mnie czy ktoś nie chce jeździć tym Mercedesem...
Autorami wideoreportażu są Kamil Nieradka, Radosław Jaczmiński i Wojciech Ochrymiuk. Oprócz aktualnych nagrań z Radosławem Majdanem, Robertem Dymkowskim, Bartoszem Ławą, Leszkiem Pokładowskim, Grzegorzem Mielcarskim i Kazimierzem Węgrzynem są też m.in. archiwalne nagrania TVP3 Szczecin.
- Zaczynaliśmy z pułapu 70 tys. do podziału i każdy wygrany mecz dochodziło po 30 tys. złotych - wspomina Bartosz Ława.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Radzio za ciemny odcień farby do treski.Trzeba zmienić.
Nie wiem z czego oni tak się cieszą z tej miernoty ?
i POco drukować kogoś taką czerwona twarz ? !!!?
POrażka
To był wtedy olbrzymi sukces Pogoni i tych zawodników ; potem polityka wyszła przed sport ale to nie jest ich wina !
Nie rozumiem jak można ich krytykować - dziś jedni zajmują się w cieniu , sportowym wychowywaniem dzieci i młodzieży inni zaś gwiazdorzą w reflektorach na ekranach TV...
Każdy indywidualnie wybrał swoją drogę życiową po zakończeniu kariery ; nie odbierze jednak im to Wicemistrzostwa Polski , zdobytego w Pogoni Szczecin !!
Typowe wpisy polskich malkontentów !! Brawo Pogoń ...
Fajnie jest powspominać, sporo pamiętam z tamtych czasów. Byłem też jednym z tych, którzy przynosili własne pół reklamówki serpentyn :-D
Co do większości komentarzy, to POPiSowy plebs niech wróci do własnych zajęć...
Dokładnie! Brawo!
Zobacz także
2021-05-10, godz. 07:01
Bilety na ostatni mecz Pogoni. Chętnych kilkanaście razy więcej niż wejściówek [ZDJĘCIA]
Co najmniej dziesięciu chętnych na jedno miejsce. Tak zainteresowanie niedzielnym meczem Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa ocenia szczeciński klub. W poniedziałek rusza otwarta i tylko internetowa sprzedaż biletów na to spotkan…
» więcej
2021-05-10, godz. 06:43
Co musi zrobić Piast, żeby Pogoń miała szansę na wicemistrza Polski?
Cała Pogoń kibicuje w poniedziałek Piastowi Gliwice, który o godzinie 18 rozpocznie mecz w Częstochowie z Rakowem w przedostatniej kolejce piłkarskiej ekstraklasy.
» więcej
2021-05-07, godz. 22:34
Pogoń remisuje z Zagłębiem. Tytuł wicemistrza Polski się oddala
Piłkarze Pogoni, po podziale punktów w Lubinie, zachowali szansę na wicemistrzostwo Polski, ale - w walce o srebrny medal - muszą liczyć na pomoc Piasta Gliwice.
» więcej
2021-05-05, godz. 23:02
Stal nie pomogła Pogoni, ale...
Piłkarze Stali Mielec nie pomogli Pogoni Szczecin w walce o wicemistrzostwo Polski.
» więcej
2021-05-05, godz. 12:55
Kapitan Chemika odchodzi z Polic
Martyna Grajber nie będzie siatkarką Grupy Azoty Chemik Police w nowym sezonie. Po trzech latach spędzonych w polickim klubie "Malina" rozstała się z Chemikiem.
» więcej