Kamil Majchrzak przyznał, ze dobrze znał rywala i zrealizował swój plan na mecz. - Znamy się z Robertem i na przestrzeni ostatnich lat graliśmy ze sobą trzykrotnie. To był czwarty raz, więc wiedziałem, czego się po nim spodziewać. On wiedział, czego może się po mnie spodziewać. Wygląda na to, że dziś miałem większy repertuar zagrań i większą możliwość zmiany obrazu gry i cieszę się, że pokonałem go na jego koronnej nawierzchni. Tym bardziej się cieszę, że dokonałem tego w Polsce - powiedział Majchrzak.

Rywalem Kamila Majchrzaka w piątkowym ćwierćfinale będzie Duńczyk Holger Vitus Nodskov Rune, który dziś pokonał rozstawionego z numerem drugim Hiszpana Pablo Andujara 6:1,6:1. Majchrzak jest drugim polskim tenisistą, który zagra w ćwierćfinale Pekao Szczecin Open. W środę awans do tej fazy szczecińskiego challengera uzyskał Paweł Ciaś.