Chociaż Start przyjechał do Kołobrzegu po dwóch wyraźnych porażkach, to pierwsza kwarta mogła zadziwić kibiców zebranych w hali Milenium. Kotwica co prawda prowadziła, lecz nie imponowała skutecznością, co przełożyło się na rezultat 17:13. Z każdą kolejną minutą kołobrzeżanie mocniej dominowali nad młodym zespołem przyjezdnym. Kotwica dała rezerwom Startu lekcję koszykówki, a trener Rafał Frank wykorzystał w rotacji wszystkich 10 zawodników, a każdy z nich zdołał zapunktować. Goście nie mieli argumentów w starciu z faworyzowaną Kotwicą. Ostatecznie skończyło się na rezultacie 113:51 dla kołobrzeżan.

Dla Kotwicy była to druga wygrana w sezonie, a nad morzem już trwają przygotowania do następnego meczu z Górnikiem Wałbrzych. Dla Kotwicy to spotkanie ma szczególne znaczenie, bo to właśnie Górnik zakończył w ubiegłym sezonie marzenia Czarodziejów z Wydm o ekstraklasie wygrywając w półfinałowej serii 3-2.