W niedzielę po południu wszystko będzie jasne, czy awansujemy dalej? O 16 Polacy zagrają z broniącymi tytułu Francuzami w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze.
- Na pewno do przemyśleń jest wiele spraw. Na pewno będzie czynnik mobilizujący, żeby się nie skompromitować i żeby nawiązać walkę i żeby nawet pomyśleć o tym, że ich też da się wyeliminować. Mecz może się nam ułożyć i że możemy strzelić pierwsi bramkę, potem może drugą i to oni będą musieli się męczyć, jak rozszyfrować naszą obronę - powiedział Piechniczek.
Przez całą fazę grupową nasz zespół prezentował bardzo defensywny futbol, oddając ledwie cztery celne strzały. Były napastnik reprezentacji Marek Saganowski liczy na zmianę.
- Mam nadzieję, że z Francuzami wyjdziemy odważniej, bo nie mamy nic do stracenia. Pokażemy, że potrafimy grać w piłkę. Z drugiej strony, jeżeli mielibyśmy przejść z mistrzami świata po brzydkim meczu, wygrać lub przejść po rzutach karnych, to też byśmy sobie tego życzyli - powiedział Saganowski.
To będzie dla nas być, albo nie być na mundialu w Katarze. Piłkarska reprezentacja Polski zagra z Francją w meczu 1/8. Były selekcjoner biało-czerwonych Jerzy Engel widzi szansę na dobry wynik w konfrontacji z mistrzami świata. - Wiemy doskonale, w jakiej formie są Mbappe i Dembele. To dwaj skrzydłowi, którzy mają dużą szybkość, dobrze dryblują, potrafią dorzucić piłkę do Giroud i Griezmanna. Głównym rozgrywającym jest Griezmann, a więc również musi zostać zneutralizowany. Jeśli uda się zabezpieczyć przed atakami tych czterech zawodników, to potem jest szansa. Nasz środek pola i skrzydła muszą wziąć grę na siebie - powiedział Engel.
Były reprezentant Polski Tomasz Kłos obawia się o wynik tego spotkania, ale wierzy w polski zespół. - Nie ma co robić sobie za dużych nadziei, ale będąc Polakami, trzeba wierzyć w naszych zawodników, bo mam nadzieję, że to będzie mecz, w którym indywidualne umiejętności zawodników zostaną przełożone na styl i grę reprezentacji. Potrzeba więcej odwagi, bo u nas tej odwagi brakuje - powiedział Kłos.
Początek niedzielnego spotkania Polska-Francja o 16.
W ostatnim grupowym meczu, "Biało-Czerwoni" w kiepskim stylu przegrali z Argentyńczykami 0:2. Były selekcjoner reprezentacji Antoni Piechniczek podkreśla, że drugi raz nie można tak zagrać.
Przez całą fazę grupową nasz zespół prezentował bardzo defensywny futbol, oddając ledwie cztery celne strzały. Były napastnik reprezentacji Marek Saganowski liczy na zmianę.
Były selekcjoner biało-czerwonych Jerzy Engel widzi szansę na dobry wynik w konfrontacji z mistrzami świata.
Zobacz także
2023-09-29, godz. 08:59
Świetny początek ligi dla Spójni
Koszykarze PGE Spójni znakomicie rozpoczęli rozgrywki o mistrzostwo Polski. Stargardzianie pokonali nad morzem Arkę Gdynia 96:86 w Orlen Basket Lidze.
» więcej
2023-09-29, godz. 08:33
Rezerwy Pogoni nie dały rady Polonii
Piłkarze rezerw Pogoni za burtą Pucharu Polski. Szczecinianie przegrali u siebie z drugoligową Polonią Bytom 1:4 w pierwszej rundzie turnieju tysiąca drużyn.
» więcej
2023-09-18, godz. 12:07
Pierwszy sprawdzian siatkarek Grupy Azoty Chemika Police przed ligą
Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police zajęły drugie miejsce w turnieju Goleniów Cup 2023 w piłce siatkowej kobiet.
» więcej
2023-09-17, godz. 12:08
Świt utrzymał pozycję lidera
Piłkarze Świtu utrzymali prowadzenie w tabeli 3 ligi po sobotnich meczach ósmej kolejki grupy drugiej.
» więcej
2023-09-17, godz. 10:18
Argentyńsko-czeski finał tenisowego turnieju w Szczecinie
Na kortach przy alei Wojska Polskiego poznamy w niedzielę zwycięzcę tenisowego turnieju Invest in Szczecin Open. W finale singla Argentyńczyk Federico Coria zmierzy się z Czechem Vitem Koprivą.
» więcej