Nie tak miał wyglądać pierwszy ćwierćfinałowy mecz play-off Tauron Ligi. Mistrzynie Polski i zdobywczynie w niedzielę Pucharu Polski siatkarki Grupy Azoty Chemika Police niespodziewanie przegrały z Grotem Budowlani Łódź 1:3.
Zdobywczynie Pucharu Polski, które w sobotę wygrały w Nysie z łodziankami w półfinale 3:1, wygrały pierwszego seta, 25:21. Ale to był tylko początek nieszczęść w hali Netto Arena w Szczecinie. W drugiej partii policzanki prowadziły 6:0 i wydawało się, że pójdą za ciosem, że spokojnie wygrają tę odsłonę. Niestety, łodzianki walczyły bardzo dzielnie i ambitnie i po niesamowitym starciu wygrały drugą odsłonę 27:25.
W trzecim secie Chemik przegrywał już 9:17, ale za sprawą Mairy Cipriano zdołał wyjść na prowadzenie 20:19. W końcówce jednak przyjmująca Grota Budowlanych Monika Fedusio pociągnęła swój zespół do zwycięstwa. Chemik przegrał trzecią partię 22:25 i sytuacja wtedy była zła, a tragiczna stała się w czwartym secie, bo nic nie wychodziło zawodniczkom trenera Radosława Wodzińskiego. Nie funkcjonowała zagrywka, nie było przyjęcia, nie było ataku, nie było bloku, a zawodniczki z Łodzi grały jak nakręcone. Kończyły każdą akcję, wszystkie piłki broniły i zdeklasowały Chemika w czwartym secie, wygrywając do 15.
Maria Stenzel, libero Chemika była zawiedziona postawą swojej drużyny w środowym spotkaniu.
- To dla nas kubeł zimnej wody, dużo błędów w komunikacji, zabrakło dokładności. Nie był to nasz najgorszy mecz, ale też nie był dobry. Trzeba się z tym zmierzyć. Było dużo sytuacji, gdzie nie wiedziałyśmy, co zrobić - przyznała.
Ostatecznie Chemik przegrał z Grotem Budowlani 1:3 i w rywalizacji do dwóch zwycięstw przegrywa jednego. Kolejne mecze obu drużyn już we wtorek w Łodzi.
W trzecim secie Chemik przegrywał już 9:17, ale za sprawą Mairy Cipriano zdołał wyjść na prowadzenie 20:19. W końcówce jednak przyjmująca Grota Budowlanych Monika Fedusio pociągnęła swój zespół do zwycięstwa. Chemik przegrał trzecią partię 22:25 i sytuacja wtedy była zła, a tragiczna stała się w czwartym secie, bo nic nie wychodziło zawodniczkom trenera Radosława Wodzińskiego. Nie funkcjonowała zagrywka, nie było przyjęcia, nie było ataku, nie było bloku, a zawodniczki z Łodzi grały jak nakręcone. Kończyły każdą akcję, wszystkie piłki broniły i zdeklasowały Chemika w czwartym secie, wygrywając do 15.
Maria Stenzel, libero Chemika była zawiedziona postawą swojej drużyny w środowym spotkaniu.
- To dla nas kubeł zimnej wody, dużo błędów w komunikacji, zabrakło dokładności. Nie był to nasz najgorszy mecz, ale też nie był dobry. Trzeba się z tym zmierzyć. Było dużo sytuacji, gdzie nie wiedziałyśmy, co zrobić - przyznała.
Ostatecznie Chemik przegrał z Grotem Budowlani 1:3 i w rywalizacji do dwóch zwycięstw przegrywa jednego. Kolejne mecze obu drużyn już we wtorek w Łodzi.
Zobacz także
2024-03-09, godz. 15:38
Były napastnik Pogoni o tym, co trzeba zrobić, żeby zdobyć mistrzostwo Polski
Piłkarze Pogoni zakończyli przygotowania do niedzielnego meczu z Zagłębiem Lubin w ekstraklasie. Szczecinianie są niepokonani w tym roku i walczyć będą o 13 zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
» więcej
2024-03-08, godz. 08:25
Z Zagłębiem przy pełnych trybunach?
Piłkarze Pogoni po dwóch wyjazdowych meczach z Lechem Poznań i Legią Warszawa powracają do Szczecina. Portowcy w niedzielę zmierzą się z Zagłębiem Lubin w 24 kolejce ekstraklasy.
» więcej
2024-03-08, godz. 08:18
Gdzie zagra Świt po ewentualnym awansie? Jest wstępna zgoda
Jest wstępna zgoda Prezydenta Szczecina na rozgrywanie ewentualnych spotkań drugiej ligi piłki nożnej na obiekcie przy ulicy Stołczyńskiej.
» więcej
2024-03-08, godz. 07:42
Spójnia gra o trzynaste zwycięstwo
Koszykarze PGE Spójni w Dzień Kobiet chcą wygraną sprawić prezent wszystkim paniom. Stargardzianie zmierzą się w piątek z MKS-em Dąbrowa Górnicza w 23 kolejce Orlen Basket Ligi.
» więcej
2024-03-08, godz. 07:10
Siatkarki zwycięstwem zakończyły sezon zasadniczy
Siatkarki Grupy Azoty Chemika niepokonane na parkietach rywali w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Policzanki w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego wygrały w Kaliszu z Energą MKS 3:0 w setach do 20, 22 i 22.
» więcej