W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry drugiej połowy bramkę strzelił grecki napastnik Efthymios Koulouris. W końcowych momentach doliczonego czasu gry w polu karnym faulowany był Patryk Paryzek, a sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Koulouris, jego pierwszy strzał był obroniony przez bramkarza gliwiczan, Frantiska Placha, ale wobec dobitki Greka był już bezradny.

To szóste zwycięstwo Dumy Pomorza w szóstym pojedynku ekstraklasy w tym sezonie rozegranym w Szczecinie. Rozgrywający setny mecz w barwach Pogoni Alexander Gorgon przyznał, że spotkanie nie było porywającym widowiskiem, ale dzięki determinacji i grze do ostatniego gwizdka udało się wygrać z niewygodnym rywalem.

- Dużo walki w środku pola, mało sytuacji podbramkowych. Kibice pomogli nam cały czas pobudzając, by grać do przodu. Takie trzy punkty podwójnie cieszą i jeszcze lepiej smakują - przyznał Gorgon.

Ekipa trenera Roberta Kolendowicza, który pod koniec niedzielnego pojedynku został ukarany czerwoną kartką, zajmuje piąte miejsce w tabeli ze stratą sześciu punktów do prowadzącego Lecha Poznań.

W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin 20 października pod Jasną Górą zmierzą się z Rakowem Częstochowa.