Ekipa trenera Dawida Michora po przegranym secie do 15 nie załamała się i zaczęła walczyć o każdy punkt. Druga partia na przewagi dla Radomki do 26. W emocjonującej trzeciej odsłonie górą mistrzynie kraju 29:27. W czwartym secie trwała walka punkt za punkt, ale w końcówce radomianki uzyskały przewagę i wygrały do 20.

Środkowa LOTTO Chemika Dominika Pierzchała żałowała straconej szansy na wygraną. - Było blisko i szkoda, ze końcówki nam uciekły. Graliśmy równo i zabrakło na końcu. Każda z nas zdaje sobie sprawę, że była szansa dopisać chociaż punkt do ligowej tabeli - powiedziała Pierzchała.

W kolejnym meczu Tauron Ligi siatkarki LOTTO Chemika Police w czwartek na wyjeździe zmierzą się ze Stalą Mielec.