Halo, Stadion
Radio SzczecinRadio Szczecin » Halo, Stadion

Dariusz Wdowczyk miał kontrakt z Pogonią Szczecin do końca 2017 roku. Jesienią klub zrezygnował z jego usług. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Dariusz Wdowczyk miał kontrakt z Pogonią Szczecin do końca 2017 roku. Jesienią klub zrezygnował z jego usług. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Sugestie prezesa Pogoni Szczecin są nieprawdziwe - pisze w liście do kibiców Dariusz Wdowczyk.
Odwołany jesienią szkoleniowiec Pogoni Szczecin twierdzi, że odchodząc z klubu nie domagał się wypłaty całej kwoty kontraktu, co miał sugerować w audycji "Rozmowy pod krawatem" prezes Pogoni, Jarosław Mroczek.

- Jeżeli oceniam czyjąś pracę i ten ktoś nie jest w stanie mi powiedzieć i udowodnić, że tak naprawdę lepiej pracował, to powinien umieć zrezygnować z pewnych rzeczy. Nie oczekiwać, że dostanie wynagrodzenie, które w moim przekonaniu się mu nie należy - powiedział Mroczek.

Wdowczyk pisze, że "Nie jest prawdą, co sugeruje Pan Prezes Mroczek, jakobym domagał się wypłaty całości kwoty ważnego wtedy kontraktu". Przekonuje, że rozmowy dotyczyły jedynie jego niewielkiej części. Kwoty nie podaje zasłaniając się tajemnicą. List do kibiców został opublikowany na facebookowym fanpage "Szczecin prosi. Darku wróć".

Dariusz Wdowczyk miał kontrakt z Pogonią Szczecin do końca 2017 roku. Jesienią klub zrezygnował z jego usług. Z nieoficjalnych informacji wynika, że były trener zarabiał około 40 tysięcy złotych miesięcznie.

W tej chwili szkoleniowcem Pogoni jest Czesław Michniewicz, który zastąpił Jana Kociana. Jego zadaniem będzie uratowanie Pogoni przed spadkiem do pierwszej ligi. Portowcy zajmują obecnie 11 miejsce w ekstraklasie.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
Wypowiedź Jarosława Mroczka w naszej audycji "Rozmowy pod krawatem".

Zobacz także

331332333334335336337