Piłkarz Pogoni potrzebuje krwi. Krystian Rudnicki walczy z anemią aplastyczną. To rzadka choroba układu odpornościowego.
- Tej brakuje - mówi rzecznik prasowy Pogoni Szczecin, która włączyła się do akcji pomocy - mówi Krzysztof Ufland. - Krystian jest chory, potrzebuje pomocy i trudno, żeby klub w takim momencie odwrócił się od niego. Prowadzimy akcję "Granatowo-Bordowa Krew" wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa. Będziemy namawiali kibiców Pogoni Szczecin do oddawania krwi i zaznaczali, że jest to krew właśnie dla Krystiana Rudnickiego.
Krystian Rudnicki mimo, że zmaga się z chorobą, apeluje o pomoc innym potrzebującym.
- Co trzy dni badam krew i w razie spadku hemoglobiny muszę udać się do najbliższego szpitala. Jest problem z krwią i muszę czekać. Jest zapotrzebowanie na krew i zależy mi na tym, żeby ludzie oddawali krew nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich - apeluje Rudnicki.
Krystian Rudnicki ma 22 lata. Bramkarz od kilku lat związany jest z Pogonią Szczecin. Ma na swoim koncie dwa mecze w reprezentacji piłkarskiej Polski do lat 20.
Na anemię aplastyczną chorują średnio dwie osoby na milion.
Zobacz także
2020-06-27, godz. 19:37
17-letni skrzydłowy nowym piłkarzem Portowców
Mariusz Fornalczyk został nowym piłkarzem Pogoni. 17-letni skrzydłowy podpisał trzyletni kontrakt ze szczecińskim klubem.
» więcej
2020-06-24, godz. 07:10
Po pierwsze punkty do Poznania
Piłkarze Pogoni w środę będą walczyć na wyjeździe z Lechem Poznań o pierwsze punkty w grupie mistrzowskiej ekstraklasy.
» więcej
2020-06-23, godz. 20:36
Spiridonović nie jest już piłkarzem Pogoni Szczecin
Austriak o serbskich korzeniach Srdan Spiridonović podpisał trzyletni kontrakt z Crveną Zvezdą Belgrad.
» więcej
2020-06-19, godz. 13:09
Pogoń znów z kibicami na trybunach. Kilkaset biletów w sprzedaży
999 osób może zobaczyć na stadionie niedzielny mecz piłkarzy Pogoni z Lechią Gdańsk w grupie mistrzowskiej ekstraklasy.
» więcej
2020-06-18, godz. 16:00
Klub zaMroczony pandemią
Przemysław Szymańczyk: Historia powstania tego felietonu jest równie interesująca jak sam felieton. No, może trochę przesadzam... Kiedyś nadejdzie taki moment, by o tym głośno powiedzieć. Teraz przycupniemy w kąciku cichutko.
» więcej