"Wierzę, że przejedziemy przez ten moment razem" - pisze na stronie internetowej klubu dla prezes Pogoni Szczecin.
To odpowiedź na krytykę kibiców po wtorkowej kompromitującej porażce w Pucharze Polski i słabym starcie w nowym sezonie w lidze. Portowcy pożegnali się z pucharem po przegranej w rzutach karnych z pierwszoligowym Drutexem Bytovią.
" Mamy świadomość, że straciliśmy szansę na coś wyjątkowego w sezonie, w którym świętujemy 70-lecie klubu. Boli nas to tak samo jak zawodników i kibiców, ponieważ wszyscy utożsamiamy się z drużyną " - pisze prezes Pogoni Szczecin.
Jarosław Mroczek jednak zaznacza, że zespołowi nie można zarzucić braku ambicji podczas wtorkowego meczu, bo odpadł po rzutach karnych. Prezes Portowców przyznaje, że klub znalazł się w trudnym momencie. Liczy natomiast, że kibice nie odwrócą się od drużyny. Zespół mógł bowiem zawsze na nich polegać i Jarosław Mroczek ma nadzieje, że i tak będzie tym razem.
Wtorkowy mecz Pogoni z Drutexem po regulaminowych 90 minutach gry zakończył się wynikiem 0:0. Dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w karnych Portowcy przegrali 4:5. Z kolei w lidze Pogoń zajmuje 13 miejsce. Dla porównania: wyżej jest m.in. beniaminek Sandecja Nowy Sącz.
W ćwierćfinale Pucharu Polski rywalem Drutexu-Bytovii Bytów będzie zwycięzca czwartkowego pojedynku trzecioligowego Ruchu Zdzieszowice z Legią Warszawa.
" Mamy świadomość, że straciliśmy szansę na coś wyjątkowego w sezonie, w którym świętujemy 70-lecie klubu. Boli nas to tak samo jak zawodników i kibiców, ponieważ wszyscy utożsamiamy się z drużyną " - pisze prezes Pogoni Szczecin.
Jarosław Mroczek jednak zaznacza, że zespołowi nie można zarzucić braku ambicji podczas wtorkowego meczu, bo odpadł po rzutach karnych. Prezes Portowców przyznaje, że klub znalazł się w trudnym momencie. Liczy natomiast, że kibice nie odwrócą się od drużyny. Zespół mógł bowiem zawsze na nich polegać i Jarosław Mroczek ma nadzieje, że i tak będzie tym razem.
Wtorkowy mecz Pogoni z Drutexem po regulaminowych 90 minutach gry zakończył się wynikiem 0:0. Dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w karnych Portowcy przegrali 4:5. Z kolei w lidze Pogoń zajmuje 13 miejsce. Dla porównania: wyżej jest m.in. beniaminek Sandecja Nowy Sącz.
W ćwierćfinale Pucharu Polski rywalem Drutexu-Bytovii Bytów będzie zwycięzca czwartkowego pojedynku trzecioligowego Ruchu Zdzieszowice z Legią Warszawa.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Trzeba uczyć się na błędach: kto odpowiada za transfery zawodników, którzy nie nadają się nawet na 1 ligę. Zespół biega jak stado kurczaków z uciętymi głowami, które podają na ślepo ...
Gdyby nie można było zarzucić zespołowi ambicji, to by w ogóle nie doprowadził do karnych, a rozstrzygnął spotkanie w regulaminowym czasie.
Owszem, większość szefów broni swoich pracowników, ale odrobina samokrytyki też się przyda.
Zobacz także
2016-08-01, godz. 16:46
Wychowanek Pogoni znienawidzony przez szczecińskich kibiców
Jest wychowankiem Pogoni znienawidzonym przez szczecińskich kibiców. Piotr Celeban zagra w poniedziałek na stadionie przy Twardowskiego w barwach Śląska Wrocław. I może się spodziewać gwizdów i wyzwisk.
» więcej
2016-08-01, godz. 07:41
"Trzeba wygrać za wszelką cenę" - Pogoń podejmie Śląsk
O pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie ekstraklasy zagrają w poniedziałek piłkarze Pogoni Szczecin. Ich rywalem będzie Śląsk Wrocław.
» więcej
2016-07-29, godz. 11:16
Kontuzje piłkarzy Pogoni przed meczem ze Śląskiem [WIDEO]
Bez trzech piłkarzy drużyna Pogoni Szczecin przygotowuje się do meczu ze Śląskiem Wrocław w Lotto ekstraklasie.
» więcej
2016-07-29, godz. 08:21
Przebudowa stadionu Pogoni ruszy w przyszłym roku
Przebudowa piłkarskiego stadionu w Szczecinie rozpocznie się w drugiej połowie przyszłego roku - mówi prezes Pogoni, Jarosław Mroczek w rozmowie z portalem kącik.info.
» więcej
2016-07-28, godz. 16:46
Pogoń rozstała się z Karolem Danielakiem
25-letni skrzydłowy nie jest już piłkarzem Pogoni Szczecin. Kontrakt rozwiązano za porozumieniem stron.
» więcej