Projekt przebudowy stadionu w Szczecinie uzupełni inny architekt niż ten, który pracuje nad inwestycją od ponad czterech lat - dowiaduje się reporter Radia Szczecin.
Plan miasta to ogłoszenie przetargu w formule "zaprojektuj i wybuduj", a powód: dodanie do inwestycji budowy centrum szkolenia młodych piłkarzy.
Wcześniejsza umowa architekta Janusza Pachowskiego z miastem zakładała, że to on wykona projekt budowlany, a później wykonawczy. Zrobił ten pierwszy i założenia drugiego, ale skończy go już nowa firma wyłoniona w przetargu: ta sama, która zajmie się budową.
Miasto zapewnia, że nie wyrzuca do kosza projektu, który powstawał przez ponad cztery lata w podwarszawskim biurze Janusza Pachowskiego. Co zatem zaprojektuje nowa firma?
- To kwestie związane z instalacjami sanitarnymi, kwestiami energetycznymi, niskoprądowymi, całe wnętrze. Sam obiekt kubaturowo jest zaprojektowany i już się nie zmieni. Będzie wyglądał tak, jak zostało to zaprezentowane na wizualizacjach - odpowiada Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta.
Urząd tłumaczy, że skoro projekt rozrósł się o centrum szkoleniowe dla młodzieży, to jest już tak duży, że wygodniej będzie, gdy wykonawca prac będzie przynajmniej częściowo odpowiadał za projekt.
- To również nowa wyłoniona w przetargu firma połączy projekt z planem budowy centrum szkoleniowego dla młodzieży, które znajdzie się na terenie nowego stadionu - mówi Sadowski. - To rozwiązanie, które na pewno sprawi, że nie będzie błędów, które mogą wystąpić na papierze, a po drugie to wykonawca będzie sam decydował o kolejności działań. To najlepsze rozwiązanie, przy tego typu inwestycji i na taką opcję się zdecydowaliśmy.
Pachowski zaczynał pracę w 2013 roku projektując inwestycję wartą 50 mln złotych, przez lata wizja i koszt się zmieniały, dziś szacuje się go na blisko 250 milionów złotych.
Urzędnicy zapewniają, że wybór metody "zaprojektuj i wybuduj" nie wydłuży terminu. Przebudowa stadionu Pogoni i infrastruktury wokół niego ma się rozpocząć jesienią tego roku.
Wcześniejsza umowa architekta Janusza Pachowskiego z miastem zakładała, że to on wykona projekt budowlany, a później wykonawczy. Zrobił ten pierwszy i założenia drugiego, ale skończy go już nowa firma wyłoniona w przetargu: ta sama, która zajmie się budową.
Miasto zapewnia, że nie wyrzuca do kosza projektu, który powstawał przez ponad cztery lata w podwarszawskim biurze Janusza Pachowskiego. Co zatem zaprojektuje nowa firma?
- To kwestie związane z instalacjami sanitarnymi, kwestiami energetycznymi, niskoprądowymi, całe wnętrze. Sam obiekt kubaturowo jest zaprojektowany i już się nie zmieni. Będzie wyglądał tak, jak zostało to zaprezentowane na wizualizacjach - odpowiada Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta.
Urząd tłumaczy, że skoro projekt rozrósł się o centrum szkoleniowe dla młodzieży, to jest już tak duży, że wygodniej będzie, gdy wykonawca prac będzie przynajmniej częściowo odpowiadał za projekt.
- To również nowa wyłoniona w przetargu firma połączy projekt z planem budowy centrum szkoleniowego dla młodzieży, które znajdzie się na terenie nowego stadionu - mówi Sadowski. - To rozwiązanie, które na pewno sprawi, że nie będzie błędów, które mogą wystąpić na papierze, a po drugie to wykonawca będzie sam decydował o kolejności działań. To najlepsze rozwiązanie, przy tego typu inwestycji i na taką opcję się zdecydowaliśmy.
Pachowski zaczynał pracę w 2013 roku projektując inwestycję wartą 50 mln złotych, przez lata wizja i koszt się zmieniały, dziś szacuje się go na blisko 250 milionów złotych.
Urzędnicy zapewniają, że wybór metody "zaprojektuj i wybuduj" nie wydłuży terminu. Przebudowa stadionu Pogoni i infrastruktury wokół niego ma się rozpocząć jesienią tego roku.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Po co jeden architekt ma zarobić jak można jeszcze innemu dać , za nic ,pieniądze podatników , a ulica wjazdowa Gdańska ,prawy pas przy poczcie koło można urwać,
ale jak nieudaczniki i cwaniaki wybrani przez komuchów i peowców rządzą miastem za nasze pieniądze to tak będzie ,niedługo PIS ich POGONI .
Nie można potępiać takiego działania, bo od dawna wiadomo, że najlepiej przychodzi się na gotowe, tak jak najlepiej poprawia się po kimś pismo, niż pisze własne (stara metoda szefów) ;)
Jeszcze nie zaczęli a już problemy Jak zakończą to Pogoń może być w drugiej lidze !
Zobacz także
2016-09-09, godz. 15:25
Kazimierz Moskal musi wybrać nowego stopera
Sebastian Rudol i Mateusz Matras to główni kandydaci do zastąpienia w Pogoni Jakuba Czerwińskiego, który odszedł do Legii Warszawa.
» więcej
2016-09-09, godz. 12:41
Prezes Pogoni: Nie demonizujmy sprzedaży Czerwińskiego
Sprzedaż Jakuba Czerwińskiego tworzy kadrowy problem, ale kwota była bardzo wysoka - przyznał w "Rozmowie pod Krawatem" Jarosław Mroczek, szef szczecińskiego klubu.
» więcej
2016-09-09, godz. 11:04
Mroczek: Nowy stadion to duża zasługa Radia Szczecin
Ostateczna wersja stadionu piłkarskiego w mieście to duża zasługa Radia Szczecin - powiedział Jarosław Mroczek.
» więcej
2016-09-09, godz. 09:21
Wspaniały gest Pogoni. Wspierają chorego bramkarza mimo że nie gra [WIDEO]
Mimo tego, że z powodu choroby jest wykluczony z gry, klub nie zamierza go opuścić i będzie mu pomagał - tak o młodzieżowym bramkarzu Pogoni Szczecin, Krystianie Rudnickim mówi prezes piłkarskiego klubu.
» więcej
2016-09-07, godz. 15:31
Bramkarz Pogoni potrzebuje pomocy
Piłkarz Pogoni potrzebuje krwi. Krystian Rudnicki walczy z anemią aplastyczną. To rzadka choroba układu odpornościowego.
» więcej